Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:09, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wbił tutaj z dobermanem na rękach. Nie patrzył jaki to pokój i do czego. Spojrzał po ludziach w sali, położył psa na stole. Krew zaczęła ściekać po bandażu, on zaś próbował jakos to zatamować x P.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:13, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Usiadł na stole. Tym razem był bardzo zmieszany.
-Kim jesteś? Co robisz? O co Ci chodzi? Jak masz na imię? Gdzie jesteśmy? Co tu robimy?-zalał nieznajomego mnóstwem pytań. Rozejrzał się i nie zwracał uwagi na to, że zalewa krwią gabinet xD. Wbił wzrok w chłopaka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:17, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- No co robisz takie oczy? - zapytał robiąc podobne xD. Nie czekając na reakcje weterynarza, wziął wodę utlenioną i pierw oczyścił ranę. Opatrzył ją. Owinął ją pierw gazą, później bandażem. Spojrzał na psa kątem oka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:20, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Patrzył co on robi.
-Ale będzie zadyma jak weterynarz wróci....-pomyślał sobie i zaczął się śmiać, ale tak niezauważalnie. Nie chciał robić z siebie głupka.
-Odpowiesz wreszcie na moje pytania?!-zawył.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:25, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Tak jakby chłopak miał telepatie w głowie - Moze to wydaje sie dziwne, ale cóż... Nazywam, się Noah i uratowałem Ci życie. - mruknął siadajac obok niego, poprawił swoją dżokejkę. Rzecz święta dla tego chłopaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:29, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Ok Noah. Ja jestem....-przerwał na chwile-Tabriz. Wiem imię dziwne, ale tak nazywali mnie na arenie. Jak widzisz jestem psem, który został porzucony z powodu przegranej walki na arenie i teraz.... szukam dachu nad głową.- skończył mówić, a raczej szczekać. Ale jeszcze dorzucił zdanie- Może już stąd spadajmy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:34, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Rozejrzał się po bałaganie jakim zostawił, zagrtzł lekko wargę. Zsunął się z blatu, zaśmiał się pod nosem - Choć, zaim nas tutaj przyłapią. Zjemy cos po drodzę ; P. - powiedział do Tabriz'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:39, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jemu to pasowało. Zanim minęły trzy sekundy był już za drzwiami i kuśtykał do wyjścia.
-Zostajesz czy idziesz?-spytał Noah'a.
//Nie musisz stawiać ,,',, przy moim imieniu znaczy nie musisz pisać tak Tabriz'a. Napisz po prostu Tabriza. Denerwuje mnie takie pisanie Tabriz'a.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:55, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Pokazał mu język, zaczął iść za nim. Włożył słuchawki do uszu i cicho puścił muzykę. Włozył ręce do kieszeni, zmierzał ku swoijego domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:01, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Popatrzył na niego i przewrócił oczyma.
-Mogę iść za Tobą?-rzucił stojąc za nim. Nie wiedział co się z nim stanie. Najprawdopodobniej nie znajdzie domu. Był przygotowany na odpowiedź, że nie może i ustawił się na drodze do schroniska. Na pewno go szukają. On uciekł zza krat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:06, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Co tak stoisz jak wryty? Idziesz ze mną, czy mam sobie pójść? - zapytał lekko zdziwiony zachowaniem psa. Uważał, że Tabriz woli iść z nim. Tam gdzie jest spokój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:15, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-No może idę, ale mnie w schronisku szukają. Ty pewnie nie rozumiesz...-odpowiedział. Podszedł do niego i pokazał mu coś takiego co przypięli mu w schronisku, bo wiedzieli, że kiedyś ucieknie. Na tej małej tabliczce pisało:,,Pies należy do schroniska i w razie jego ucieczki prosimy o przyprowadzenie go tam z powrotem". Tab myślał, że on zrozumie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:18, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kucnął obok niego - A czy to ważne? Jeżeli chcesz, z chęcią wezmę Cie pod swój dach. Przynajmniej nie bede sam. - powiedział do niego, żeby nie robić mu krzywdy oderwał starannie tabliczkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:23, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Chcę, ale muszę wrócić. Oni mnie kiedyś złapią.- powiedział do Noah'a. Szedł już w stronę schroniska. Spojrzał jeszcze raz na Noah'a.
-Chyba się już nie zobaczymy-myślał. Poszedł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naxod
Administrator
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:10, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
//Jeśli nie ma weta to piszecie sami, bo akurat wtedy wyjazd miałam xd Piszecie wtedy wymyśloną postacią itd^^ I patrzcie na gabinet.//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|