Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 16:45, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na weterynarza, a potem swój wzrok przeniósł na Elodie. Patrzył wprost w oczy Elodie, a potem przeniósł na drzwi i tak kilka razy. Może ona zrozumie, że on chce iść nad ocean.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 16:52, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Elodie wpatrzyła się w dobermana.
- No, teraz wrócimy tam, skąd przyszliśmy. - oznajmiła mu, podchodząc tuż obok. Cmoknęła na psa. Ciekawa była, jak zareagowałby, gdyby zechciała go pogłaskać.
- Prowadź. - mruknęła do niego z nadzieją, że zrozumie, potwierdzając swe słowa odpowiednim gestem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:01, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Poszedł w stronę wyjścia. Warknął jeszcze raz na chłopaka. Spojrzał na dziewczyne i poszedł do oceanu.
//Pisz pierwsza.//
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pixie
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:14, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na suczkę i pogłaskała ją po łepku. Czekała aż zawoła ich lekarz. Miała nadzieję, że wszystko będzie ok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 18:23, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na dziewczynę lodowatym wzrokiem. Nie chciała tu byc. Westchnęła. Sama by się wylizała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pixie
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:44, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wywołano ich i dziewczyna weszła z nią do sali. Weterynarz obejrzał suczkę i zaczął notować.Pixie patrzyła na nią przepraszająco , ale martwiła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 18:48, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Suka postanowiła, ze nie bedzie warczała na weterynarza, bo ten jej jeszcze coś zrobi. Siedziała tak w spokoju. Westchnęła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pixie
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:55, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Gdy już wszystko było ok dziewczyna podziękowała weterynarzowi. Spojrzała na suke z paroma opatrunkami i westchnęła smutno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:54, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przyniosła czarną sukę retrivera na rękach, bez większego wysiłku. Weszła do gabinetu lekko się krzywiąc, bo zauważyła, że na razie nikogo tu nie ma. Położyła psa na stole i pogłaskała mamrocząc coś uspakajającego pod nosem. Spojrzała na drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilath
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:35, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Czarna spojrzała w biały sufit. Jeśli zaraz nie dostanie dożylnie płynów chyba straci przytomność. Zaczęła szybko oddychać, była odwodniona. Wystawiła lekko język, próbując schłodzić lekko organizm.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:38, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Cholera. - mruknęła iw tej chwili przyszedł jeden z lekarzy. Nie miała czasu na krzyki, więc tylko powiedziałą o co chodzi. Jeszcze zdąży. Weterynarz podłączył sukę i ogólnie zajął się tym co trzeba, a przynajmniej miała taką nadzieję, bo znawcą w weterynarii nie była. Po skończeniu ochrzaniła lekarza i podeszła do suczki głaszcząc ja delikatnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilath
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:55, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Suczka czuła się już trochę lepiej. Podano jej płyny i trochę jedzenia. Próbowano schłodzić jej organizm zimnymi opatrunkami. Weterynarz zdecydował, że Flatka powinna zostać na noc na obserwacji, nie wiadomo, czy jej stan się polepszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:57, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Zostać? - zapytała się psa głaszcząc Ją deikatnie w okolicach uszu. Nie wiedziała czy lepiej żeby została czy żeby przyszła tutaj z samego rana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilath
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:43, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Tak, zostać musi - odpowiedział weterynarz - musimy ją obserwować przez tą noc.
Suczka patrzyła na mężczyznę. Westchnęła po psiemu, po czym zmrużyła oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|