Lunapark

Seth

Jechali przy sobie i nikt jak na razie nie wychodził na prowadzenie. Co jakiś czas zerkał kątem oka na dziewczyne.

Annie

Za zakrętem postanowiła go wyprzedzić. Chciała by się rozkręciła. Kiedy minęli zakręt podkręciła tempo. Zerkałą na niego co jakiś czas.

Seth

Widząc, że dziewczyna przyśpieszyła tak samo rozwijał coraz większe tempo. Niestety zostawał w tyle.

Annie

Widziała , że jedzie za nią.Co jest? pomyślała.Przed kolejnym zakrętem postanowiła zwolnić. Tak też zrobiła czekając na jego reakcję.

Seth

Teraz przyśpieszył. Uśmiechnął się do Annie zawadiacko i popędził przodem. Mimo to dzieliło ich jakieś trzy metry.

Annie

Już nie przyspieszała. W sumie to jechali szybko.Lubiła gokardy. Sprawiały jej tyle przyjemności.

Seth

Zwolnił przed metą i wyrównał się z przyjaciółką. Uśmiechnął się do Niej lekko.

Annie

Gdy wysiadła ściągnęła kask. Pdeszła do niego z uśmiechem-Świetnie było-powiedziała. Znów chwyciła go pod rękę.-Teraz Ty wybierasz-rzuciła zadziornie.

Seth

- Omf... - zamyślił się. - Diabelski młyn? xD - uśmiechnął się do dziewczyny. - A potem może straszny dom?

Annie

-Jestem za-powiedziała ochoczo. Trzymała pod pachą misia pandę, tak samo wesołego jak oni.

Seth

//Jakie stwierdzenie xDD//

Poszli w kierunku diabelskiego młynu. Kupił bilety i usiedli.
- Dwa kółka. - powiedział z lekkim uśmiechem.

Annie

Widoki b yły piękne. Widać było prawie całe miasto. Uśmiechnęła się do niego.-Fajnie tu prawda .?-spytała chcąc wiedzieć czy jemyu się podoba.

Seth

- No jak dla mnie świetnie. - uśmiechnął się do Annie szeroko. - Co ciekawego powiesz? Jak tam? - zapytał tak, żeby podtrzymać rozmowe.

Annie

Spojrzała na niego-Dostałam się na uczelnię-powiedziała wesoło. To było duże osiągnięcie .

Seth

- O, gratulacje! - przytulił Ją rozradowany. - Hmm... mi by się nei chciało znowu uczyć. - stwierdził mówiąc chyba bardziej do siebie niż do innych.