Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:42, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie, nie będę ci wchodzić na głowę, poradzę sobie...od czego są telefony - powiedziała. Lecz w duszy wiedziała ze prędzej czy później tu się znajdą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:44, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Ale obiecaj mi że nie będziesz grała twardej-popwoedziała stanowczo. Kiedy chciała i ona umiała być dojrzałą kobietą. -Słyszysz.?-powiedziała nieco nią potrzasając. Kiedy tak na nią patrzyła przypomniało jej się jak to wplątała się w kluby..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 20:54, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Słyszę - odparła i przyjrzała jej się, - Cieszę się ze układa ci się z Mike'm - powiedziała i spojrzała wokoło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:56, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Własciwie to się nie układa już..-powiedziała patrzać tepo w oczy kuzynki. -Ale to nie Twoja wina, najwidoczniej tak musi być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:01, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Patrzyła na nią, - nie można tego naprawić?... - zapytała. Miała nadzieję ze się zejdą, że znów będą razem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:59, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Chciałabym...-przyznała.Otarła oczy nim pociekły z nich łzy. -Co będzie to będzie..-powiedziała sucho choć bardzo jej zależało., ale co to miało do rzeczy kiedy czuła się zdradzona. Kiedy wiedziała,że byłw stanie spać z inną.. na tę myśl przywołała obraz Sharon i potrząsnęła głową.Była naiwna jak każde dziecko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 9:24, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Na pewno się pogodzicie... - powiedziała, przynajmniej miała taką nadzieję. - Ja muszę sobie ułożyć od nowa...życie - mruknęła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:25, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Dasz radę.-powiedziała przytulając ją do siebie ponownie. Tak Blanka da sobie radę, wyjdzie na prostą i jeszcze ona jej w tym pomoże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 17:44, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
"Obyś miała rację..." - pomyślała i przytuliła się do niej. Jej oczy rozglądała się wokoło, w głowie miała jeden wielki bałagan. Westchnęła ciężko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:21, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Odsuneła ją po chwili od siebie. -Pomóc Ci w czymś.?-spytała patrzac na nią z troską.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:22, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie...muszę pobyć sama, poukładać sobie wszystko i rozpocząć od nowa - odparła i spojrzała na niebo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 918
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:43, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Przywlokła się. Życie ją dobijało, najchętniej zaszyła by się w sypialni, albo nie, nie w tej sypialni. W każdej innej. I by tak poczekala na śmierć. No, ale jak juz się umówiła to koniec. Usiadła przy stoliku. Nie wyglądała tak jak kiedyś. Rozczochrane, nieczesane od tygodnia włosy, wory pod oczami, brak uśmiechu, pokłute żyły. Nie wyglądała jak Alice lecz jak wrak Alice.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:10, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Przyszedł do kawiarni. Zaczął się rozglądac. Jego wzrok przykuła pewna dziewczyna. Nie wyglądała jak Alice, aczkolwiek była podobna. Podszedł do jej stolika. Tak teraz był już pewny, że to ona. Usiadł na przeciwko niej. - Co ci się stało? - zapytał przyglądając się jej uważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 918
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:17, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Mnie? Chyba nic. Pewnie nawet nie zauważyłeś kiedy to pół roku minęło? Dla mnie dużo się zmieniło. Tak, przyznaję się oficjalnie. Ćpałam. Ale byłam na odwyku. Teraz się nie kłuję, jednak to nie zmienia sprawy, że do końca życia będę ćpunem. Zastanawiam się czy stąd nie wyjechać. mruuknęła. Nie wiedziała czy chciała mu o tym mówić. Ale powiedziała. Miała jakąś pilną chęć wygadania się. Po jej policzku popłynęła samotna łza. Tęskniła. Jednak sama nie wiedziała dokładnie za czym/kim. Prochami? A może Garissem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:26, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- A Garris? - zapytał. - Nie pomagał ci w tym wszystkim? - zadał kolejne pytanie. Spojrzał na nią uważnie. Kiedy zauważył, że łza spłynęła jej po policzku przysunał się go niej i przytulił ją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|