Fiore

Christy

- Mhm, ja tak w praktyce to wielu osób nie znam... - mruknęła. - No ale powiedz... - prosiła dalej. Ostatnio była nader upierdliwa. xD

Paul

Spojrzał na nią.-Napewno znasz więcej osób niż ja-powiedział-A co do osobowości to ,Ty, Emily , Alice..tak w sumie nikogo więcej nie znam-dodał.

Christy

- No Alice jest świetna. xD A Emily dobrze nei znam. - odpowiedziała z lekkim uśmeichem i wzięła kolejną łyżeczkę lodów do ust.

Paul

Uśmiechnął się. -Alice poznałem w jej urodziny, owszem , miło nam się rozmawiało jest świetna.-przyznał -A Emily no cóz..-sam nie wiedział co ma powiedzieć.

Christy

- Alice miała urodziny? Łee... nie wiedziałam. - nachmurzyła się na chwilę ale zaraz wróciła do normalnego stanu i dalej jadła swoje lody.

Paul

-Tak i to 18-powiedział niby z dumą, że z nim je obchodziła.Spojrzał na dziewczynę.-Coś Cię gryzie .?-spytał.

Christy

- Nie po rpostu nei wiedziałam. - pwoiedziała grobowym głosem i znów zaczęła wcinać lody wpatrując się w zimną masę. xD

Paul

-Ja też nie. Tak się złożyło-powiedział z uśmiechem. -A Ty kiedy masz urodziny.?-spytał patrząc jej w oczy.

Christy

- 13 styczeń. - odpowiedziała wracając wzrokiem do chłopaka i uśmiechając się lekko. - A Ty?

Paul

-Tego samego dnia-odpowiedziałz uśmiechem. No cóż dużo ich łączyło.

Christy

- Ej, no nie żartuj sobie. - powiedziała i spojrzała na chłopaka badawczo. - Gadasz parwde! xD - stwierdziła zdziwiona widząc minę chłopaka.

Paul

Zaśmiał się-Jesteś stuknięta-powiedział nadal się śmiejąc. No tak on to miał szczęście.

Christy

- To mi nowość. - bąknęła. Ostatnio zachowywała się okropnie dziwnie ale w żaden sposób nie mogła tego zamortyzować.

Paul

-Nie chciałem Cię urazić-powiedział zgodnie z prawdą. Spojrzał na dziewczyne i znów trafił na jej oczy. Westchnął niesłyszalnie.

Christy

- Wiem, wiem nic się nie stało. Ja doskonale zdaje sobie z tego sprawe. - stwierdziła i wzruszyła ramionami. Uśmiechnęła się do chłopaka figlarnie.