|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:31, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
No a dziewczyna położyła się zaraz obok i chwyciła sobie ładnie rękę Matta, posyłając mu jeden ze swoich szczęśliwych uśmiechów, jakich w zanadrzu miała niezliczoną ilość. Od pewnego czasu była optymistką. Konkretniej od czasu, gdy doszła do wniosku, że marzenia się spełniają. Nie miała najmniejszego powodu do smutku, więc i nie zamierzała się smucić.
- Jak wrócimy do domu, zagram ci coś na pianinie. - przyobiecała, bo przyszło jej na myśl, że może mu zagrać utwór, który kochała, a dawno nie ćwiczyła. Dom - to określenie tak pasowało do ciepłej chatki, w której czuła się jak w prawdziwym domu - było tam przyjemnie, spędzała czas z osobą, którą kochała. Wierzyła głęboko w to, że mieszkanie w nowym bloku nie zastąpi tej chatki, którą zdążyła pokochać. Wierzyła też, że dom - to nazwa stanu, nie samego miejsca.
- Serio, kocham cię. I chciałabym z tobą zamieszkać. Tutaj, na wsi. - wyznała, stwierdzając, że może kolejne z jej marzeń ma szansę się spełnić, a nauczyła się, że trzeba wykorzystać każdą najmniejszą okazję. Już raz popełniła błąd, którego o mało co nie przypłaciła własnym szczęściem, a człowiek uczy się właśnie na nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Matt
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:41, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Otworzył szeroko oczy.Co..?-pomyślał powoli dochodząc do siebie. Zamrugał powiekami analizując wszystko. No ok, pięknie i w ogóle, le momencik, właściwie nie byli nawet oficjalnie razem, kochał ją , tak tak mu się wydawało ,ale dom, mieszkanie, ślub i tym podobne. Nie. Podniósł się na łokciach.
-Cam to są poważne decyzje. Jedno błahe uczucie nie może ich powodować. Miłość między nami jest i każdy widzi, a mieszkać możesz tutaj ile tylko chcesz.-powiedział przenosząc wzrok z dziewczyny gdzieś na dalekie drzewo za nią. westchnał w duchu. Nie był gotowy na wiązanie się , nie jeszcze nie. Było mu z nią dobrze, ba bardzo dobrze, ale ..no własnie pozostawało to "ale" . Powinni dać sobie trochę czasu. Tak czas leczy rany. Czas leczy zmysły i umacnia wairę , rozłąka wzmacnia uczucie. Rozłąka.? Czy jego to dotyczyło.? Chyba niebawem miał się przekonać. Musnał ją w usta, zajmując jej myśli tym że pocałunkiem. Uśmeichnał się ukazując swe dołeczki pocieszne. Kątem, oka zerknał na kwiat wciśniety za cucho dziewczyny. Przyszłość była nieodgadnięta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:17, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna natychmiast połapała się, o co chodzi.
- Zaraz, inaczej zrozumiałeś. - poinformowała i uśmiechnęła się do Matta. Teraz dopiero pomyślała, że to serio tak zabrzmiało. Tak, jak zabrzmieć nie do końca miało.
- Chcę z tobą mieszkać, ale nie musi to być w ten sposób, jak mieszka ze sobą para. Przyjaciele też mogą razem żyć, więc jeżeli wolisz, możemy to traktować w tym sensie. - wyjaśniła cierpliwie. No dobra, chodziło jej o to pierwsze, ale nie chciała narzucać mu swojej woli, więc przerobiła swój plan, uważając, by nie dać po sobie poznać, co bardziej popiera. Pewnie się domyślał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:30, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Słuchałjej uważnie. Chyba nie do końca była pewna tego co mówi, albo przynajmniej wiele ukrywała. Gdy skończyła przeczesałdłonią włosy i uśmeichnałsię zadziornie.
-Więc co piątek przychodzę z inną dziewczyną, biorę ją do sypialni i idę spać.Hmn.. nie mam nic przeciwko , skoro Ci taki układ odpowiada-powiedział cwanie i przeniósł wzrok z dziewczyny na niebo nadal się uśmiechając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:34, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Parsknęła wesołym śmiechem i szturchnęła Matta w bok, uważając, żeby jakoś go w tę nogę pechową nie puknąć, co w jej przypadku byłoby na porządku dziennym. Na szczęście trafiła, tak więc była z siebie dumna.
- Ee tam, to jeszcze nic. Ja codziennie będę targać do domu innego kolesia i zostawać w salonie. - stwierdziła i znowu roześmiała się. Po chwili jednak spoważniała i spojrzała chłopakowi w oczy.
- A tak na serio to tego nie zrobisz. - mruknęła, akcentując zdanie tak, że zabrzmiało jak pytanie. Może i było to głupie, ale w końcu nie powiedział jej ani razu, że ją kocha czy cokolwiek wyjaśniającego jego uczucia, więc sama nie wiedziała, co o tym myśleć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:45, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Więc codziennie-rzucił patrząc w niebo. -Tylko muszę po jakieś do miasta jeździć, -westchnał przymykając oczy. Dziewczyna go nie znała. Miała wątpliwości a on sam nie palił się do wykrzykiwania miłości. Wolał to okazać. Takie doświadczenie po El.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:56, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Tym razem mu nie uwierzyła, a kąciki jej ust drgnęły w wesołym uśmiechu. Wcześniej pomyślała, że mówi serio, ale teraz jego słowa nie zabrzmiały zbyt wiarygodnie. Przytuliła się ładnie do szatyna i uśmiechnęła szerzej.
- A tak zupełnie serio to ty mi wystarczysz. - zapewniła szczerze i pocałowała go w policzek. Właściwie zaczynało jej być zimno, ale nie chciała się nic odzywać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:01, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Ja.?-spytał uśmiechając się dumnie i przytulając ją do siebie mocniej jakby chroniąc od zimna.-Ja jestem tylko facetem. Tudzież mało atrakcyjnym i średnio zamożnym.-powiedział udając stłamszone i biedne dziecko. On nic nie wart i anielsko piękna blondynka , a to ci dowcip.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:05, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Dobry żart. Jesteś najprzystojniejszym i najlepszym facetem na tej ziemi, tylko ciągle nie rozumiem, co ci się stało, że lubisz spędzać czas z dziewczyną, która na ciebie nie zasługuje. Chociaż, nie ukrywam, że osobiście się z tego cieszę. - uśmiechnęła się szeroko i przekrzywiła lekko głowę, żeby móc zobaczyć sobie wyraz twarzy Matta, nie puszczając go. Uniosła się lekko, żeby móc go jakoś tam cmoknąć, i wróciła do poprzedniej pozycji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:08, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Wróć- powiedział prawie wciągając ją na siebie i cmoknał ją w usta zaczepnie. Był roześmiany. Każdy jego szczegół włściwie śmiał się , chichotał. Niebieskie tęczówki tańczyły wesoło w ten sam rytm co wewnątrz nich ukryte ogniki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:12, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się cicho i odwzajemniła pocałunek, mierzwiąc przy okazji włosy swojego kompana. To, co już mu powiedziała - że w jego towarzystwie trudno jest być smutnym - było prawdą, co pokazywał sam jej wyraz twarzy.
- Już się stęskniłeś? - mruknęła, opanowując śmiech. Miała tak dobry nastrój, że nie potrafiła powstrzymać się od choćby uśmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:17, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Mhm..-wymruczał zbliżając ponownie swe usta do jej. Objał ją w talii i przytulił do siebie lekko. Co jak co chyba widać było to po nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:21, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nagle dziewczyna doznała olśnienia. Tak, nie ma to jak szybkie i normalne myślenie, niech żyje mądrość. Wyszczerzyła białe zęby w szczęśliwym uśmiechu.
- hej, Matt, ty serio mnie kochasz! - pisnęła jak ucieszone dziecko i przyjrzała się chłopakowi cicekawym wzrokiem. Właściwie raz coś napomknął, ale wtedy chodziło uczucie do dwóch dziewczyn, a poza tym mogła się tylko domyślać, co nigdy nie szło jej świetnie. Pocałowała szatyna i uśmiechnęła się ponownie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:29, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Typowa blondynka- parknał śmiechem w myśl ich opianej przez chóry żartownisiów głupoty. Pocałował ją ponownie i uśmeichnałsię przyciągając do siebie bliżej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:39, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
No a dziewczyna uśmiechnęła się, mile zaskoczona z jakże odkrywczej teorii. Oparła sobie policzek na skroni Matta i zamknęła oczy, chwilowo rozkoszując się świeżym powietrzem i bliskością ukochanej osoby.
- Czyli mieszkamy razem. Może być jako przyjaciele, jeżeli tak wolisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|