Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:27, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja? Nawet i mógłbym przyjść, a o której i gdzie? - zapytał z nikłym uśmieszkiem. Poprawił swoją dżokejkę, oparł się o drzewo. Przymróżył lekko oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 23:40, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na zegarek na ręce i szybko stanęla prosto, - już jest kurcze chodź - powiedziała i ruszyła szybkim tempem w strone domu Mike .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:44, 12 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jak zwykle on musiał ganiać za dziewczynami xD. Szybko ją dogonił. Co chwilę zerkał na nia kątem oka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 14:08, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Pojawił sie wraz z chłodniejszym podmuchem wiatru.
Rozejrzał sie po terenie.
Nie zauważył nic co by mogło przyciągnąć jego uwagę czy zainteresowanie.
Przystanął po czym ruszył dalej,jego mina nie zdradzała żadnych emocji zaś ciało poruszało się rytmicznie i z wielką gracją choć jego wygląd nie świadczył że jest zadbanym psem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:19, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Przyszedł tutaj ponownie. Oparł się o drzewo, był wsłuchany w muzykę, która słuchał przez słuchawki w uszach. Nagle z kieszeni wyciągnął iPoda, zaczął się nim bawić. Myślał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:24, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Warknął na przybyłego. Myślał, że on go ignoruje.
Wstał i mierzył go swym lodowatym wzrokiem.
Po chwili odpuścił i ponownie usiadł. Zaraz miejsce na łące, w którym siedział było we krwi. No tak łapę przegryzł do kości w parku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:29, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał przelotnie na dobermana. Mruknął coś pod nosem, wyciągnął husteczkę. Niepewnie zaczął zmierzać w kierunku psa. Zauważył, że jest poraniony. Stanął na przeciw niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:31, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Odsunął się, bo wiedział, że on coś chce zrobić. O nie, on nie lubił, gdy ktoś ma jakieś plany w stosunku do niego.
-O co Ci chodzi?-spytał nieznajomego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:34, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Logiczne, że niestety chłopak nie potrafił go zrozumieć. Lecz zauważył, ze pies nie jest mile nastawiony. Kucnął. Wyciągnął jakieś ciasteczka x3. Połamał je i wyciagnął dłoń w stronę dobermana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:37, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nie tknął ciasteczek. Nie tknie nigdy w życiu chemii. Nienawidzi jej. To, że nienawidzi chemii nie przeszkadzało mu w powąchaniu ręki nieznajomego. Obszedł go dookoła kulejąc. Usiadł za nim.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 19:37, 13 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:41, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Prychnął pod nosem, schował spowrotem ciasteczka do kieszeni. Odwrócił się w stronę psa, mruknął pod nosem. Miał nadzieję, ze choć trochę go zrozumie - Daj tą łapę. Chyba nie chcesz zdechnąć jak jakis śmieć? - zapytał zciszają swój głos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:44, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Zastanowił się chwilę.
-No dobrze, ale tylko ten raz.-powiedział i podał mu tą przegryzioną do kości łapę. Myślał cały czas nad tym czy dobrze zrobił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:49, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Delikatnie łape przepłukał wodą z butelki, po czym zaczął owijać bandażem. Gdy skończył odsunął sie o krok. Owinięta łapa wygladała nawet całkiem, całkiem. Usmiechnął się nikle do dobermana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:55, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-I już...?-spytał z niedowierzaniem.
-Ale chyba pójdziemy do weterynarza?-pytał dalej. Podszedł do niego i próbował zamerdać ogonem, ale nigdy czyli przez 4 lata tego nie robił, więc nie dał rady. Kulejąc podszedł do chłopaka i polizał go dziękując. Odsunął się znowu i poszedł na miejsce gdzie usiadł po raz pierwszy od przyjścia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:58, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Moim zdaniem, powinieneś iść ze mną do weterynarza xD. - pstryknął palcami do psa, na znak by szedł za nim. Nie mógł tak go zostawić, później zapewne coś mu kupi do jedzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|