|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:42, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Poznałem kilka fajnych dziewczyn, ale nie było do końca to czego szukałem. - chciał dodać, że to ona jest tą jedyną... lecz w ostatniej chwili się powtrzymał. Obawiał się, że ona nie odwzajemnia tego samego uczucia. Czuł się jakby dzieliła ich ściana, w której jest mała dzirka, a przez nią siebie nawzajem obserwują.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dalia
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:50, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Pokiwała głową - to była jej jedyna reakcja, przynajmniej zewnętrzna. W środku niej wszystko miało ochotę skakać z radości. To znaczy, że może miała jakieś szanse. No tak, może.
- Ja wyjechałam się uczyć. W wielkim mieście jest dużo osób, jednak tam czułam się jeszcze bardziej samotna. Musiałam wrócić. - ominęła fakt, że tak naprawdę nie poznała tam prawie nikogo; mało tego, cały ten czas myślała o przeszłości i nie zauważała żadnego faceta wokół - cały ten czas myślała tylko o jednym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dalia dnia Pią 23:51, 09 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:59, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Rozumiem. Ja zaś wyjechałem na pogrzeb kuzynki. Zmarła tydzień temu w szpitalu, ponad rok walczyła z białaczką. Miała zaledwie szesnaście lat... - wyszeptał wbijając wzrok w ziemię. W pewnej części obwiniał siebie za to co się stało. Tak samo jak i za rozpad związku z Dalią. Czego nie dotknął, wszystko musiało się popsuć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalia
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:03, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Przykro mi. I przepraszam, że wyjechałam bez uprzedzenia. - odpowiedziała; chociaż nie znała tej dziewczyny, mimo wszystko współczuła jej. Przede wszystkim jednak cieszyła się, że nie padło na chłopaka siedzącego obok - chociaż może nie brzmiało to za dobrze.
- Na razie zostaję tu. Mam dosyć większych miast. - stwierdziła dość cicho, jakby sama do siebie. Poza tym miała nadzieję, że jeszcze jakoś to wszystko naprawi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:16, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie mógł znieść tej drętwej rozmowy, zapytał - Czy widzisz jeszcze nas jako parę? - spojrzał na nią unosząc delikatnie brew ku górze. Liczył na to, że odpowie tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalia
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:24, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Na chwilę zaniemówiła. Czyli nie tylko ona miała nadzieję, że dalej będą razem. A to znaczyło, że mimo tego wszystkiego mogło jeszcze być dobrze. Nie potrafiła jednak powiedzieć wprost, że to jej największe marzenie i nie potrafiła naprawdę dostrzec żadnego faceta właśnie ze względu na myśli o nim. O nie, to nie byłoby w jej stylu.
- Jeśli tylko chcesz. - odpowiedziała w końcu bardzo cicho i zmusiła się do spojrzenia w oczy chłopakowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:08, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Bardzo, ale nie mogę Cię do tego zmuszać, jeżeli ty nie chcesz... - westchnął ponownie. Założył za jej ucho kosmyk włosów. Uśmiechnął się do niej ciepło, szepnął - Tęskniłem. - odważył się na pierwszy krok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalia
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:51, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zorientowała się, że teraz to ona musi wykonać następny. No cóż, przecież nie mogła zostawić tego wszystkiego przez własną nieśmiałość czy cokolwiek w tym stylu.
- Myślałam o tobie przez cały czas. - wyznała, jak na nią bardzo odważnie. Rzadko zdarzało jej się przyznawać do takich rzeczy - jedynie w chwilach słabości lub gdy było to absolutnie konieczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:57, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Chwycił ja za dłoń, uśmiechnął się delikatnie. Szepnął jej do ucha - Kocham Cię. - te słowa wypłyneły prosto z jego serca, nie zamierzał jej po raz kolejny ranić. Kochał ją ponad wszystko. W głębi siebie wierzył, że to ta jedyna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalia
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:05, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Delikatnie uścisnęła dłoń bruneta i westchnęła w duchu. Mimo wszystko miała szczęście - mało która dziewczyna mogłaby się pochwalić takim facetem. Mimo że mieli kilka spięć, dalej uważała, że trafiła na swój ideał. Wzloty i upadki zdarzają się przez całe życie, toteż nie przejmowała się nimi - przynajmniej po upływie jakiegoś czasu.
- Ja ciebie też. - odpowiedziała trochę głośniej, najzupełniej pewna swych słów. Nawet gdyby ktoś to usłyszał, obecnie nie obchodziło ją to. Mogłaby nawet wykrzyczeć te dwa słowa, o ile Noah nie wziąłby jej za wariatkę.
- Nigdy więcej się tak nie rozstaniemy. Będziemy wyjeżdżać, ale razem. - oznajmiła półszeptem. Przytuliła się do chłopaka, najpierw ciągnąc go za rękę, by wstał z huśtawki, bo zapewne dalej na niej siedział. Na razie nie wspominała o tym, że jej życie uległo zmianie - wyjechała do dużego miasta, bo dostała w spadku dość dużo pieniędzy i dom po dalekiej ciotce. Kupiła też telewizor, posiadała własnego smarta, prawo jazdy i przymierzała się do kupna skutera. Poza tym miała odłożoną pewną kwotę na... O nie, to niespodzianka. Po chwili przypomniało jej się, że możliwa do zrealizowania już zaraz.
- Masz teraz czas? - zapytałą więc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dalia dnia Pon 18:06, 12 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noah
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:13, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Tak, a dlaczego pytasz? - zerknął na nią z ciepłym uśmiechem. Przyciągnął ją do siebie. Zapytał - Co ty knujesz? - uniósł delikatnie brew ku górze. Jeżeli chodzi o niespodzianki w ich odkrywaniu był mistrzem, ale czy teraz się dowie tej tajemnicy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalia
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:15, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Niemalże skakała ze szczęścia, miała ułożony już cały plan.
- W takim razie idziemy. - pisnęła, szczęśliwa niczym małe dziecko. Mocno chwyciła dłoń Noaha i pociągnęła go za sobą do swojej kawalerki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|