Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lisa
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:04, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na psa zaskoczona i wzięła do ręki kijek. Podniosła się i rzuciła patyk z okrzykiem "aport!". Spojrzała na Lilath z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lilath
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:31, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Pobiegła za patykiem. Spod łap rozsypywał się śnieg na wszystkie strony. Im suka była bliżej patyka, tym bardziej słabła. Po chwili biegła już powolnym truchtem. Wychudzona suka nie mogła biec dalej. Była niedożywiona i zziębnięta. Wbrew swej woli położyła się na zimnym, białym śniegu z wywalonym językiem, ciężko dysząc. Była kilka cm od patyka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:51, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Podbiegła wystraszona do czrnej suki klęcząc zaaferowana.
- Co Ci jest? - zapytała zmartwiona. - Choć, choć. Pomogę Ci. - podniosła Lilath z łatwością. Była teraz taka leciutka! - Weterynarz czy dom? Chyba sobie poradzimy, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilath
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:09, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Suczka nie czuła się najlepiej. Patrzyła na dziewczynę lekko merdając ogonem. Na razie tylko to mogła zrobić. Po chwili przeniosła wzrok na granatowe, zimowe niebo. Zmrużyła oczy. Strasznie szybko straciła siłę, a to był zły znak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:50, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Wet. - mruknęła pod nosem i ruszyła spręrzystym krokiem w kirunku weterynarza. Nie miała pojęcia o co może chodzić z Lilath.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lisa dnia Śro 9:52, 20 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madeleine
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:15, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przyszła. Stanęła obok jednej z ławek, usiadła na niej. Założyła nogę na nogę. Skrzyżowała ręce na klatce, przyglądała się parą spacerującym wokoło. Bawiło ją to w pewnym stopniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:28, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
No i znów przylazła gdzieś, czego nie miała w planach. Ruszyła dróżką i przyglądała się ludziom, a szczególnie parom, oceniała w jakimś stopniu czy pasują do siebie, dość zabawne no i przynajmniej nie nudziło jej się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madeleine
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:32, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jej wzrok spoczął na czarnowłosej dziewczynie. na pierwszy rzut oka jej nie poznała, lecz po chwili sobie przypomniała. Tak, to ona ze zdjęcia. Gwałtownie się zerwała z ławki i podeszła do niej. - Czy nazywasz się Blanka?... - zapytała niepewna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:35, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przeniosła wzrok na dziewczynę, nieco zaskoczona, - tak...Blanka, a o co chodzi? - zapytała, dość niecodzienna sytuacja, by w parku ktoś pytał się od razu o imię. No ale zobaczy się o co chodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madeleine
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:38, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Pierw z torby wyciągnęła niewielką kartkę. Było tam napisane czarno na biało, że Agnes O'Sullivan oraz Todd O'Sullivan oddali niejaką Blankę O'Sullivan do domku dziecko dwa miesiące po urodzeniu. Podała tą kartkę dziewczynie. - Jestem Twoją siostrą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:41, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wzięła kartkę do ręki i przeczytała, po chwili oddała jej, lecz nic nie mówiła. Dlaczego nic nie wiedziała o tym? przecież tyle czasu...Przyglądała się dziewczynie, - jak ty się nazywasz? - zapytała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madeleine
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:44, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Madeleine, jestem starsza od Ciebie o rok. Lecz jak ty dowiedziałam się o wszystkim tydzień temu. - przyznała z trudem. nadal nie mogła uwierzyć, że ma siostrę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:49, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Uniosła brwi...nadal była w szoku, skąd w ogóle siostra...- Aha... - wydusiła z siebie. Jakoś nie były do siebie podobne, albo...inny ojciec, lub matka, wszystko możliwe, z takimi rodzicami. - Fajnie wiedzieć... - mruknęła i usiadła na ławce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madeleine
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:53, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Usiadła obok niej. Przypatrywała się jej gestom - Nie wierzysz mi... Ale to jest prawda, jestem tak samo zdziwiona tym wszystkim jak ja. Byłam u Ciebie, pukałam lecz nikt nie otwierał. Nie miałabym żadnego powodu by kłamać. - mruknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:01, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Wierze...chociaż to trochę szokujące... - powiedziała i spojrzała na nią, - to pewnie nie było mnie w domu - odpowiedziała i spuściła wzrok. "Tyle czasu...." - pomyślała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|