Mały park

Alice

Dobra, idziemy na salę. nie było sensu tego przeciągać. Poszła szybkim krokiem do swego wybawienia. Tam, gdzie kocha być.

Mike

Annie

szła obok niego nadal się uśmiechając i nagle przytuliła ich splecione dłonie do policzka zatrzymując się.

Mike

Chłopak przystanał na chwile. Nie przestawał się uśmeichac. Spojrzał jej w oczy.

Annie

Nagle pocałowała go namiętnie wplatając swoje dłonie w jego włosy

Mike

Chłopak odwzajemnił pocałunek. Położył ręce na jej tali i przysunął ją do siebie.

Annie

-Podobał mi się film-wyszeptała i pocałowała go w znowu. Chciała mieć go teraz jak najbliżej.

Alice

Przyszła i usiadła na ałwce. Wpatrywała się w zachodzące słońce. Myślami była daleko gdzies.

Lisa

Kolejny raz wymknęła się tej Babie Jadze. xd Z braku pomysłów przyszła do parku, który odwiedzała dzień wcześniej.

Wilczyca

Przyszła za Mess. Patrzyła co robi. Nudziło jej się, aż wskoczyła na ławkę.

Lisa

- Alice! - pisnęła uradowana, gdy zauważyła dziewczynę. Dziwne, że w ogóle Ją rozpoznała.

Wilczyca

-Tylko nie to!- szczekała, podbiegła do Ness i chciała zapytać ,,O co Ci chodzi?",ale musiała uciekać. Schowała się za drzewem.

Lisa

Spojrzała zdziwiona na Wilczycę.
- Czemu nie chcesz iść do Alice? - zapytała zdezorientowana.

Alice

Heeej Mała! uśmiechnęła się pod nosem i posadziła ją sobie na kolanach. Gdzie Baba jaga> zasmiała się.

Lisa

- Uciekłam. - wyszczerzyła się w figlarnym, ale triumfalnym zarazem uśmiechu. - Nie miałam zamiaru siedzieć dłużej z tą wiedźmą.