Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elena
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:57, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Westchnęła cicho. To wszystko było takie dziwne. Znała go już zbyt dobrze, by móc zacząć wszystko od początku. Nie zamierzała też znów wracać do tego, co kiedyś było, gdyż uważała to za bezsensowne rozwiązanie. Nagle zatrzymała się, widząc fontannę. Wpadła na głupi pomysł, zupełnie nie pasujący do jej charakteru. Sama nie wiedziała co go wywołało, jednak zamiast wrócić do siebie stała nadal jak wryta patrząc na fontannę pełną zamarzniętej wody.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Pią 20:35, 29 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Matt
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:47, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zatrzymał się kwałek przed nią zorientowawszy się,że coś jest nie tak-Elena wszystko ok.?-spytał podchodząc do niej . Zasłonił jej widok swoją osobą i poczuł dziwne ukłucie w żołądku , którego teraz nie umiał pochamowac. Sięgnąłwszy jej ust pocałował ją przeciągle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:52, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nagle otrzeźwiała czując pocałunek chłopaka. Spojrzała na niego zdziwiona- A to co właściwie miało być? - spytała patrząc na niego. - Nieznajomą tak pocałować? Oj, odważny jesteś - odparła uśmiechając się szeroko. Skoro mieli być tylko znajomymi to zamierzała przy tym pozostać. Oprzytomniła sobie po chwili co chciała zrobić. jednak nie chciała o tym wspominać o tym chłopakowi, bo wziąłby ją za wariatkę. "Zresztą może już zapomniał o swoim pytaniu" pomyślała, co przyjęłaby z radością. A jak nie... no cóż, będzie kłamać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Sob 19:53, 30 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:10, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Skreśliłaś mnie-mruknał odsuwając się od niej. -Zabrałaś co najlepsze. Niektórych rzeczy się nie wybacza-dodał odstępując od niej. -Mój numer masz odezwiesz się. -powiedział i zniknał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:36, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Gdy chłopak odszedł na powrót osłupiała. Skreśliła go? Co on w ogóle mógł o tym wiedzieć?! I czemu tak szybko odszedł? Dlaczego ostatnio zrobił się taki dziwny? Zadając sobie te wszystkie pytania, opadła nagle bezsilnie na ławkę. Po chwili spostrzegła, że w dłoni trzyma jakiś zwitek papieru. Gdy przypomniała sobie, że chłopak jej to przed chwilą wręczył zgniotła karteczkę i wyrzuciła ją gdzieś na śnieg. Nawet nie spostrzegła, gdy po jej twarzy zaczął płynąć strumień łez bólu i gniewu. Szybko je starła i przymknęła oczy starając się wrócić do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Sob 22:38, 30 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naxod
Administrator
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:57, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przydreptał mając całe łapki ukryte w śniegu. Mały ogonek chodził delikatnie na boki, a oczy świeciły figlarnymi ognikami. Widząc spadającą igłę z nieba podbiegł do drzewa i złapał ją jeszcze przed upadkiem na biały śnieg. Igiełka zaraz rozpadła się w jego pyszczku na drobne kawałeczki. Była sucha. Wypluł ją śmiesznie wyrzucając język.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:01, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przyszedł do parku ot tak. Nudziło mu się strasznie. Chodził dookoła parku cały czas. Wreszcie znudziło mu się to i usiadł na jakiejś ławce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naxod
Administrator
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:03, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Uniósł ku górze łeb i jedną z przednich łapek zaalarmowany. Oho, on już dobrze znał ten zapach. Nie musiał patrzeć, by wiedzieć. Pamiętał go jeszcze ze świąt. Zachichotał złośliwie i ruszył za tropem. Widząc od tyłu Mike'a wskoczył na ławkę i zaszczekał głośno parę razy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:06, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na psa. No tak ten szkodnik. - Szczur - odezwał się od niechcenia. Alice go nie pilnuje ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naxod
Administrator
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:12, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zawarczał gardłowo jak na niego.
- Kociarz! - szczeknął krótko i gestem pokazał swoją kpinę z chłopaka. Uniósł czarny ogonek do góry odwrócony tyłem do Mike'a. Zaczął maszerować i zeskoczył z ławki. Nadal nie mógł zrozumieć jak Annie mogła się z Nim związać.
Annie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:13, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na niego. Jak Annie i Alice mogły byc tak nim oczarowane. Przecież to diabeł w skórze psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naxod
Administrator
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:19, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jak to u szczeniaków bywa tak i u niego czasami, że uwagę jego przykuł jakiś bzdet. Podkradł się do kulki śniegu i na nią skoczył. Była twardo ulepiona, więc odgryzał ją po trochu, po kawałku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:23, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przyglądał mu się i jego głupocie cały czas. Po chwili wzrok przeniósł przed siebie. Wyjątkowo nie lubił tego psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naxod
Administrator
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:28, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
//Haha ma się to coś xD//
Po chwili po gałce śniegu nic już nie zostało. Potrząsnął łebkiem i kichnął po zimnie na i w pyszczku. Spojrzał na blondyna niechętnie. Wpadł jak to on na niezbyt mądry, ale raczej złośliwy pomysł. Ustał za siedzącym na ławce chłopakiem i zaczął tak energicznie kopać, że śnieg posypał się mu na kark. Oczywiście był gotów do ucieczki, a wiedząc jakie ma tępo wiedział, że łatwo mu ucieknie jeśli chciałby go gonić. Ach, on i jego charakterek. Czasami rozumowanie szczeniaka było naprawdę zadziwiające.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:33, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
*bardziej mi by tam pasowało brak rozumowania szczeniaka ^^*
Poczuł chłód na karku. Dotknął go delikatnie. śnieg - pomyślał. Tylko skąd on się tam wziął. Obrócił się. Jakoś nie był zdziwiony kiedy ujrzał tam szczura. - Ty szkodniku - warknął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|