Seven Street's

Gość

No to jest dziwny jakiś - teraz to wydawał się jej dziwny (o Damona chodzi). Już połowę spagetti zjadła. Było wyborne xD Na razie skupiła się na jedzeniu. Oo czasu do czasu zerkała na chłopaka.

Paul

-Dziwny-powtórzył i uśmiechnął się. Ich rodzina w nowych miejscach zawsze pojmowana była jako dziwna.

Gość

Tak samo jak Paul skończyła jeść. Odłożyła talerz do zlewu czekając aż chłopak też to zrobi.

Paul

Zerwał się z miejsca i zabrał się za zmywanie. -Może coś więcej o Tobie-powiedział z nikłą nadzieją, że coś więcejsię dowie.

Gość

No mogę się jeszcze pochwalić, że od nie dawna mam fretke o imieniu Wandy. Wszystko mi niszczy ale kocham ją. - uśmiechnęła się kątem ust i dokładniej rozjerzała się po kuchni.

Paul

Skończył zmywac.-Więc lubisz zwierzęta-powiedział.Chwycił ją pod rękę i ruszył do salonu-Muzykę jaką lubisz.?-spytał nagle.

Gość

Ja słucham popu i hip hopu ale najczęściej sobie sama coś tam śpiewam jak jestem sama w domu. Wandy wtedy hałasuje więc chyba się jej nie podoba...

Paul

-No cóz tego to tu raczej nie znajdziemy-powiedział zprzekąsem. Tak muzyka to też raczej stare klimaty. -Zatańczysz.?-spytał.

Gość

Tak - kiedyś tam chodziła na kurs tańca. Leciała jakaś stara muzyka, nie w jej stylu ale dało się znieść xD

/to teraz musisz coś wymyśleć xD/

Paul

Jedną ręką objął ją w talii, drugą pochwycił jej dłoń. Muzyka była spokojna tak jak i on. Spojrzał na nią. No cóz nie przypadnie jej do gustu.

\\dlatego pytał czy potrafi być poważna xD \\

Gość

Tańczyli już chwilę. Spojrzała na niego, prosto w oczy. Nie była pewna jaki mają kolor.

Paul

Piosenka powoli się kończyła rozluźnił uchwyt choć jakoś nie chciał jej puszczać.Czekał na ruch dziewczyny.

Gość

/I co tu zrobić... już wiem xD/
Fajnie się jej tańczyło a na muzykę nawet nie zwracała uwagi, więc nie zauważyła, że piosenka się kończy. Ale poczuła jak Paul zwalnia uścisk, wiec zapytała: - Jeszcze jedną? Proszę. - uśmiechnęła się słodko, żeby się zgodził.

Paul

Delikatnie przyiągnął ją do siebie.Uśmiechnął się kącikami ust. Cieszył się, że chciała tańczyć.

Gość

Też się uśmiechnęła. Zwykle nie lubiła tańczyć a teraz? Coś dziwnego się z nią działo. Może Paul tam na nią działał? (xD)