Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paul
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:50, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Z dwojga złego jak nie była Zacha to ja gotowałem.-powiedział sięgając jeszcze przyprawy-Owszem umiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 17:54, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się. - Czyli byłeś kucharzem rezerwowym? - postawiła też patelnię na kuchenkę. Nalała oleju. Paul podał jej makaron bo woda się już gotowała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paul
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:00, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Można to tak określić.Babcia gotowała od święta, bo tak to wiecznie na jakiś kongresach razem z dziadkiem przesiadywała. Ojciec praktycznie non stop za granicą w końcu ambasador, a Matka w muzeum więc ją wyręczaliśmy. Taka rodzina w rozjazdach.-powiedział do dziewczyny szykując mięso na patelnie. Szło mu to sprawnie i szybko. Poczuł,że nieco się otworzył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:07, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No to większość czasu spędzałeś z braćmi... No więc bardzo dobrze ich znasz. Ja mam... albo raczej miałam ich czterech ale nie wiem gdzie są teraz - powiedziała obojętnym tonem. Zauważyła, że może rozmawiać z nim o wszystkim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paul
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:10, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Zawsze możes ich odszukać-powiedział mieszając składniki. Robił to machinalnie tyle lat już gotował.-Wydawałaby się, że dobrze ich znam. No cóż Zach studiuje więc często go nie widywałem, Damon to prawdziwy diabeł nigdy nie wiesz gdzie i z czym go spotkasz. Każdy z nas miał swoja właśną opiekiunkę.Tak na prawdę też żyjemy w rozjazdach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:15, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Pewnie... mogła bym ich odszukać gdybym pamiętała jak wyglądają albo chociaż jak mają na imię. Tak na prawdę to ostatnio widziałam ich w wieku 14 lat. Teraz na pewno są całkiem inni. - do mięsa dodała sos bolognese. W całej kuchni było czuć piękny zapach sosu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paul
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:17, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Wiesz zawsze jedyne co jest pewne to to , że nie zmienili nazwiska-powiedział nadal przygotowując wspólnie z nią posiłek.-Mógłbym Ci pomóc, potrzebowałbym tylko trochę danych-dodał po chwili odcedzając spagetti.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:23, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wiesz... to by było chyba bez sensu. Ale nie mam potrzeby, żeby ich znaleźć. Po tylu latach...- przerwała bo spagetti było gotowe. Zaczęla nakładać makaron. Tyle wystarczy - zapytała Paula.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paul
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:25, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Tak -powiedział. Wyciągnął sztućce. A gdy skończyła nakładać zaniósł porcję do stołu tego wysokiego kuchennego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:28, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nałożyła też sobie i usiadła na przeciwko Paula. Wzieła na widelec makaron. - Miam - takie spagetti uwielbiała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paul
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:33, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Smacznego-powiedział i równiez spróbował. Było bardzo dobre. Nagle zadzwonił telefon.-Wybacz-powiedział i wstał od stołu by odebrać."Tak Zach.Dojechałam.Wszystko w porządku.Tak już noszę. Nie wiem co z nim.Owszem.Nie, a czemu. Dobrze, będę pamiętał.Jasne.No to do usłyszenia." Wrócił na miejsce.-Zach dzwonił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:36, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Jaki troskliwy brat - uśmiechnęła się i wzięła kolejną porcję do buzi. - A czym tak wgl się zajmują ci Twoi bracia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paul
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:39, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Zach studiuje na uniwerku stałym.W okolicach Fallen Hils, a Damon kończy liceum historyczne. Liczymy razem z bratem, że rzeczywiście je skończy.-powiedział nabierając makaron na widelec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:42, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A co? Kiepsko się uczy, czy jak? - chyba tak. Sama nie wiedziała po co tak pyta o tych braci. Ona wgl jest jakaś dziwna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paul
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:45, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie rzecz w tym, że jest przyzwoicie zdolny. Tylko taki z niego drażliwy charakter. Wdaje się w bójki niepotrzebnie, mściwa bestia-powiedział grzebiąc w talerzu. Nie raz nadstawiał karku za Damona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|