Mieszkanie nr 28

Camille · Wysłany: Czw 21:52, 18 Mar 2010 Temat postu:

- Miesiąc, półtora temu? - wyszło to jak pytanie, bo właściwie sama nie miała pojęcia, nie liczyła czasu. Oparła szyję na zagłówku kanapy i zamknęła oczy, żeby sobie porozmyślać.
- Ty dopiero przyjechałeś. Co pomaga ci zabijać nadmiar wolnego czasu? - zapytała, bo on jej wyglądał na... artystę? Kolejny, jakiego znała? Hm, może.

Oliver · Wysłany: Pią 16:16, 19 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzał na nią z nikłym uśmiechem:
- Raczej przyjechałem tutaj, by odpocząć. Miałem dość moich rodziców i całej reszty, tutaj mogę się wyciszyć. - odparł.

Camille · Wysłany: Pią 16:57, 19 Mar 2010 Temat postu:

Pokiwała głową na znak, że zrozumiała.
- I pewnie interesujesz się czymś z dziedzin artystycznych, trafiłam? - zapytała, bo tak jej się kojarzył jakoś. Uniosła lekko brew.

Oliver · Wysłany: Pią 18:06, 19 Mar 2010 Temat postu:

- Jeżeli fotografia zlicza się do tycg dzidzin, to tak, trafiłaś. - przyznał dziewczynie z delikatnym uśmieszkiem pod nosem. Odszedł od oka, usiadł obok niej. Zagryzł górną wargę. Nie miał pojęcia, o czym mogą jeszcze rozmawiać.

Camille · Wysłany: Pią 22:55, 19 Mar 2010 Temat postu:

Pokiwała głową.
- Ja gram na pianinie, czasem coś tam nucę pod nosem i piszę opowiadania. - stwierdziła z lekkim uśmiechem i dopiła swojej coli.
- Nie chcesz wyjść na spacer? Robi się ciepło. Idzie wiosna. - uśmiechnęła się szerzej.

Oliver · Wysłany: Sob 15:18, 20 Mar 2010 Temat postu:

- Nie mam dzisiaj nastroju na spacer, muszę się przyzwyczaić do nowego miejsca. Jeżeli chcesz, dotrzymaj mi towarzystwa. - odpowiedział. Założył jej kosmyk włosów na ucho:
- Teraz o wiele lepiej.

Camille · Wysłany: Sob 15:31, 20 Mar 2010 Temat postu:

Pokiwała głową.
- Nie ma problemu. Ostatnio strasznie się nudzę. Wiesz, normalnie mieszkam na wsi z moim facetem i nieco rzadziej bywam w mieście. - stwierdziła, nie dodając, że zamierza zerwać z tymże chłopakiem, bo nie chciała zanudzać, prawda.

Oliver · Wysłany: Sob 15:35, 20 Mar 2010 Temat postu:

- Widać po twojej twarzy, że czymś się zadręczasz. Uśmiechem tego nie da się zamaskować, powiedz mi. Czasami łatwiej opowiedzieć o swoich problemach cudzej osobie. - uśmiechnął się.

Camille · Wysłany: Sob 15:39, 20 Mar 2010 Temat postu:

- To nic takiego, po prostu... - westchnęła cicho, zastanawiając się, jak się wymigać od odpowiedzi. Była przekonana, że obcego nie interesują jej sprawy.
- No dobra, zamierzam zerwać z moim chłopakiem. Jedyne, czego się boję, to samotność. - wyznała w końcu, bo nic dobrego jej do głowy nie przyszło.

Oliver · Wysłany: Sob 15:41, 20 Mar 2010 Temat postu:

- Hmm... Dlaczego chcesz z nim zrywać? Zdradził Cię, a może już do Ciebie nic nie czuje? Wyjaśnij mi to. - zapytał. Nie zrozumiał do końca dziewczyny.

Camille · Wysłany: Sob 15:44, 20 Mar 2010 Temat postu:

- Zdradził mnie. Poza tym kocha dwie dziewczyny, a to nie jest to, o czym marzę. Zresztą... Właściwie ja też go zdradziłam. Ale on o niczym nie wie. Duszę się w tym związku, nie mogę tak. - wzruszyła ramionami. Właściwie nie czuła już tego, co dawniej, znaczy wątpiła, by darzyła Matta miłością, ale nie wspomniała już o tej sprawie.

Oliver · Wysłany: Sob 15:49, 20 Mar 2010 Temat postu:

- Zakończ to jak najszybciej, jeżeli będziesz z tym zwlekać boleć, będzie jeszcze bardziej. Wiem coś o tym, moja była mnie zdradziła. To znaczy miała romans, trwał pół roku, a byliśmy razem dwa lata. Zabolało mnie to, gdy się dowiedziałem... - powiedział.

Camille · Wysłany: Sob 15:50, 20 Mar 2010 Temat postu:

- Wiem, że nie powinnam. Ale wiem też, że gdyby to była miłość, nigdy bym tego nie zrobiła. I zamierzam skończyć nasz związek. - oznajmiła tylko i westchnęła.

Oliver · Wysłany: Sob 15:59, 20 Mar 2010 Temat postu:

Nie odpowiedział, jedynie przytaknął. Westchnął głucho. Wstał gwałtownie, wziął szklanki i zaniósł do kuchni. Usiadł na blacie obok okna.

Camille · Wysłany: Sob 16:02, 20 Mar 2010 Temat postu:

Uniosła lekko brew i udała się za Oliverem.
- Coś się stało? Może coś cię dręczy? - zapytała wprost, siadając obok. Wymagał szczerości, niech sam się nią wykaże.