|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:10, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wzruszył ramionami.
- Skoro tak cię wkurzam, mogę się zmyć. - oznajmił, chociaż nawet nie wstał. Nie bardzo chciało mu się wychodzić, ale z drugiej strony trochę go przytłaczał tak poważny nastrój, on się lubił śmiać, a nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Meg
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:24, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Ależ wcale mnie nie wkurzasz. Noo, może trochę - odparła i po chwili wyszczerzyła zęby w uśmiechu. Tak, nie miała silnej woli, no ale co poradzić? Przecież to nie jej wina, a przynajmniej tak uważała. Przyjrzała się chłopakowi. - Hmm... twarz to jednak masz ciągle tą samą. Z tymi Twoimi pryszczami i zmarszczkami - zażartowała, mając nadzieję, że chłopak nie weźmie tego na serio.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:58, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Szturchnął ją łokciem w bok.
- A w twoich włosach widzę ten sam łupież. - westchnął teatralnie i zaśmiał się cicho, a potem wydobył gdzieś tam spomiędzy jej włosów drobinkę kurzu.
- Zobacz. - oznajmił triumfalnie i jej to pokazał. Okej, nie nazwałoby się łupieżem takiego czegoś, co pewnie osiadło na Meg podczas przeprowadzki, ale można było trochę naciągnąć wersję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meg
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:05, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
To, co chłopak jej pokazał w ogóle nie było podobne do łupieżu, ale poudawać trochę można. Spojrzała zszokowana na paproszek. - Łupież? W moich włosach? To nie możliwe! - odparła, udając rozpacz. Tak, ona doskonale potrafiła grać, a już w szczególności głupią blondynkę [bez obrazy dla blondynek, bo sama nią jestem, ale określenie mi pasuje do sytuacji xd].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 17:20, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Och, widać twój szampon nie jest tak dobry jak mój. - zachichotał, wiedząc dobrze zresztą, że Meg też stroi sobie żarty. Uśmiechnął się triumfująco.
- Zmarszczki i pryszcze można zatuszować, łupież widać od razu. - oznjmił i przeczesał dłonią włosy, żeby pokazać, jakie są gęste, piękne i zdrowe, cnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meg
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:15, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Prychnęła cicho. - Może i tak, ale... - urwała, przyglądając się chwilę włosom brata. Zauważając siwy włosek, uśmiechnęła z satysfakcją. - Oj starzejesz się, starzejesz. Chyba czas na porządne farby do włosów. - zachichotała, wyrywając mały włosek i pokazała go chłopakowi. Następnie uśmiechnęła się szeroko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 15:17, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nie no, nie uwierzył jej. Przecież miał dopiero osiemnaście lat, prawda?
- Tak, to włos mojego kota. - skłamał wiarygodnie i wyszczerzył zęby, ale niestety zapomniał, że nie lubił zwierząt. No cóż, może jakimś cudem Meg umknie ten szczegół.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|