Mieszkanie Matt'a

Gość

- Może pogramy w coś?....nie wiem - mruknęła, wyprostowała nogi i przymknęła oczy.

Matt

-Napewno nie jesteś zmęczona -spytał tak dla pewności. Sam nie wiedział co mogliby porobić, jeszcze wszystkiego nie obczaił ^^.

Gość

- Niee... - mruknęła i spojrzała na niego, - to co robimy? - zapytała, troche zaczynało się jej nudzić, siedzenia na podłodze i patrzenie w sufit, nie jest zbyt ciekawym zajęciem.

Elena

Szła za Mattem rozglądając się dokoła. Na ogół nie narzekała na nic, ale teraz po prostu nie mogła wytrzymać. - Długo jeszcze? - spytała po raz trzydziesty patrząc na niego z nadzieją w oczach. xd

Matt

-To tu- powiedział usmiechając się do niej. Pytania jakie zadawały były pocieszające. Wyglądała jak mała zmokła dziewczynka. Wyjął klucze do mierszkania.Otworzył drzwi.
-Proszę panie przodem, rozgość się.

Elena

- W końcu! - krzyknęła z radością. Weszła do mieszkania. Rozejrzała się ciekawie po nim. - Ładnie się tu urządziłeś - stwierdziła po chwili.

Matt

-Dzięki- powiedział po czym wskazał jej sofę. -Mieszkanie do Twojej dyspozycji.-dodał z uśmiechem. Zostawił ją na chwilę po czym wrócił z jedną ze swoich dłuższych koszulek.Położył ją obok dziewczyny.
-Proszę. Mam nadzieję, że będzie pasować.-powiedział z uśmiechem.-Łazienka jest tam -wskazał.-Zaparzę herbatę.-dodał by dziewczyna mogła swobodnie udać się we wskazane miejsce.

Elena

- Po pierwsze: dziękuję, po drugie: okej - uśmiechnęła się szeroko biorąc od chłopaka koszulkę i skierowała się w strone łazienki. Szybko się przebrała, mokrą bluzkę pozostawiając w niej. - Jakby co, bluzkę zostawiam w łazience, w suszarce -powiedziała zamykając w tej chwili za sobą drzwi.

Matt

-Ok- odpowiedział wstawiając wodę na herbatę. -Mówiłem, czuj się jak u siebie.Czego się napiszjesz.? -spytał gdy zobaczył dziewczynę. Wyglądała ciekawie w jego koszulce. -Może masz ochotę na ciastka?.- spytał z usmiechem.

Elena

- Herbatę poproszę. A i ciastka też możesz wyłożyć - uśmiechnęła się kątem ust. - A jeszcze jedno: i jak wyglądam w Twojej koszulce? - spytała szczerząc zęby w uśmiechu.

Matt

-Hmn..-udał zamyślenie- No wiesz..-znów wprowadził nutkę dramatyzmu. Wyłożył ciastka na tależyk.-Wyglądasz cudownie-powiedział uśmiechając się do niej szczerze.- Częstuj się.

Elena

-Och... to jest mi bardzo miło - uśmiechnęła się ponownie szeroko i sięgnęła po ciastko. Ugryzła kawałek i rozejrzała się ponownie dokoła. - Sam to wszystko urządzałeś? Bo jakoś nie chcę mi się w to wierzyć. xd

Matt

-Z Ciebie to jest niedowiarek- odpowiedział udając urażonego -Sam.Na projekcie domu , który kiedyś widziałem.-odpowiedział. Usiadł obok niej stawiając na stoliku herbatę.

Elena

- I tak Ci nie wierzę - mruknęła cicho kończąc jeść jedno ciastko. Następnie sięgnęła po kubek gorącej herbaty.

Matt

-Powinienem się obrazić, ale jesteś w tym genialna.- powiedział po czym podszedł do szafy i wyciągnął zdjęcia tamtego mieszkania.- Teraz wierzysz .?-spytał uśmiechając się do niej serdecznie.