Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Mieszkanie Matt'a
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna -> Osiedle
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:33, 29 Sty 2010    Temat postu:

-Serio.-odpowiedział nie kryjąc rozbawienia które spowodowało owe sformułowanie. Ugryzł kolejny kęs analizując jej wypowiedź. Cieszył się ,że dziewczyna zostanie na dłużej, ale z drugiej strony nie mógł pozwolić , by czyniła mu za służącą tudzież kucharkę. -Cam naprawdę nie musisz gotować-odpowiedział ciepło wsuwając dłoń w ucho od kubka pełnego ciepłej herbaty i upiwszy łyk dokończył swą myśl -Poza tym jesteś tu w gościach. Nie powinnaś mi usługiwać.-dodał odstawiając kubek na tacę. -A spało się doskonale.-dodał po chwili usmiechając się szerzej, -A jak Tobie.?-spytał nieco zaintrygowany. W końcu nie była u siebie i kto wie może jadnak w śnie jej zawadził .?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:39, 29 Sty 2010    Temat postu:

- lubię gotować, naprawdę. - uśmiechnęła się wesoło i rozejrzała po pokoju. Zastanawiała się, czy nie będzie mu przeszkadzać w spędzaniu dnia, a tego by nie chciała, prawda? No właśnie.
- nie narzekam. - powiedziała dość tajemniczo na pytanie Matta i popatrzyła na niego spod półprzymrużonych powiek. Można było zgadnąć, co chciała przez to powiedzieć, jeśli się ją dobrze znało.
- nie będę ci przeszkadzać? - upewniła się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:43, 29 Sty 2010    Temat postu:

-Nie czemu.?-odparł natychmiast i zabrał się z a kończenie pysznego śniadania. Czekał aż i dziewczyna skończy by móc zgarnąc co trzeba i pozmywać tym samym wyręczając ją jakoś. Usmiehcnał się nikle przenosząc wzrok na okno. -Właściwie niczego dziś nie planowałem-dodał by ją uspokoić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:50, 29 Sty 2010    Temat postu:

- to dobrze. możemy wrócić do mnie i poćwiczyć wspólną grę, jeśli nie masz nic przeciw. - zaproponowała. Po kilku minutach i ona zakończyła posiłek, jednak była szybsza - zabrała obie tacki i umyła naczynia, wytarła je oraz pochowała. Wróciła do sypialni i posłała Mattowi triumfujący uśmiech. Usiadła obok, a jej wzrok mechanicznie powędrował w kierunku sufitu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:55, 29 Sty 2010    Temat postu:

Wywrócił oczami w teatralnym geście. -Kobiety są niemożliwe-powiedziałz uśmiechem. Camille przypominała mu bardzo staruszkę, którą kochał nad życie. Była drobna, miła i pogodna, zupełnie jak ona. W dodatku w jakiś sposób go kochała i akceptowała go takim jaki był. Nic nie mógł na to poradzić, ale nie umiał jej nie lubić, ba w nawet w soisty sposób kochać. Uśmeichnał się pogodniej niż wczesniej o ile w jego przypadku było to możliwe i wstałz łóżka.-Wygląda na to ,że powinienem się ogarnąć.-powiedział wesoło kierując swoje kroki w stronę ubrań , które przygotował w miniony wieczór.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:09, 29 Sty 2010    Temat postu:

- właściwie nie musisz, jeśli nie chcesz. - parsknęła z rozbawieniem Camille, patrząc jeszcze raz na Matta. Nie przeszkadzało jej to, że siedzi w samych bokserkach, nie dość, że wyglądał - jak dla niej - co najmniej ładnie, to jeszcze nie odczuwała skrępowania ani nic. Widział ją już w bieliźnie, a ona jego w ten sposób także.
- chyba że chcesz już iść do mnie. - zauważyła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:16, 29 Sty 2010    Temat postu:

Zaśmiałsię ciepło chwyctając ubrania.-Wypadałoby bym się ogarnął-powiedział melodyjnie jak na chłopaka. Ruszył do łazienki i zaczął jak to nazwał się ogarniać. Odkręcił prysznic i ułożywszy brudne ubrania w koszu wszedł pod tryskającą z krany wodę. Umuł się szybko i rónie szybko się wysuszył. Wyszedł z łazienki już ubrany tyle o ile w rozpiętej granatowografitowej koszuli. Dosychał szwedając się po salonie z usmeichem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:23, 29 Sty 2010    Temat postu:

Camille zaś słyszała gdzieś tam w salonie jego kroki, ale nie była pewna, czy nie chciałby zostać sam, w sensie że na przykład się ubiera albo coś. Zdecydowała się więc, że zostanie w sypialni, więc tak zrobiła. Usiadła na brzegu parapetu, chociaż z jej rozmiarami i wagą niemożliwe byłoby, żeby cokolwiek mu się stało. Właściwie jej też nie miało się co stać. Zwinęła się w coś w rodzaju kłębka, oparła skroń o chłodną szybę, co przyniosło jej niejakie ukojenie, chociaż różnica temperatur była dość duża. Chwilę przyglądała się kształtom za oknem, ale w końcu zamknęła oczy, ciesząc się tym chłodem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:31, 29 Sty 2010    Temat postu:

Wkroczył spokojnie do sypialni nadal nico rozgogolony. Jakoś nie krępował się przy niej sam nie wiedział czemu. Podszedł do szafy starając się zachować bezwzględną ciszę by nie przeszkodzić jej w rozmyślaniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:35, 29 Sty 2010    Temat postu:

Cam z kolei nie była pewna, czy może się obrócić, ale w końcu postanowiła dalej trwać na swoim miejscu. Objęła kolana dłońmi, nie otwierając oczu.
- jeśli chcesz, możemy zaraz iść do mnie. - rzuciła w przestrzeń, nie oglądając się. Może nie miał ochoty, żeby odwróciła głowę, po prostu przyszedł, widząc przez otwarte drzwi, że dziewczyna ma zamknięte oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:38, 29 Sty 2010    Temat postu:

Obrócił się do niej i powstrzymał śmiech. Podszedł do dziewczyny i objął ją ramieniem podnoszać delikatnie jej głowę chwytając ją pod brodę.-Aż taki jestem paskudny,że zamykasz oczy.?-spytałz uśmeichem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:44, 29 Sty 2010    Temat postu:

Cam. zaś oczy otworzyła w tym momencie, gdy Matt do niej podszedł.
- rozmyślam. poza tym nie wiedziałam, czy chcesz, żebym je otworzyła. - usprawiedliwiła się, ale zabrzmiało to dość dziecinnie, tak to można określić. Trudno, czasem zdarza się i tak. W następnej chwili stała już przy szatynie.
- nie zapomnij o gitarze. - zaśmiała się melodyjnie i włożyła ręce do kieszeni, głównie dlatego, że nie miała gdzie ich podziać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:59, 29 Sty 2010    Temat postu:

Nie zapomnę-powiedział odstępując od dziewczyny. Zapiął koszule i spakował wszystko co potrzeba do futerału od swego ukochanego instrumentu. Ruszył do salonu po gitarę i tam dokończył pakowania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:04, 29 Sty 2010    Temat postu:

Blondynka podreptała za nim i stanęła gdzieś tak, żeby nie przeszkadzać w przejściu. Przetarła oczy dłońmi. Było dopiero po świcie, a ona już zdążyła zjeść śniadanie i naszykować się na nadchodzący dzień. Teraz odczuła jeszcze senność, która przyszła z większą niż wieczorem siłą. Całe szczęście, że w domu miała jeszcze kawę.
- gotowy? - zapytała.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Camille dnia Pią 16:12, 29 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:08, 29 Sty 2010    Temat postu:

-Gotowy -odparł chwytając zapięty i uszykowany futerał. Ruszył z nim do przedpokoju i ustawiłgo pod ścianą. Zajął się teraz oaptuleniem siebie wcześniej podając blondynce płaszczyk.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna -> Osiedle Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29  Następny
Strona 25 z 29

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin