Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lisa
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:20, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Nic się nie stało. Najwyżej będę szczęśliwa taka jaka byłam wcześniej. O ile można to tak nazwać. - odpowiedziała zerkając gdzieś w bok. Westchnęła. - Chciałabym do Niego napisać, zadzwonić... Ale to będzie złe. - skrzywiła się w grymasie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:38, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-A może właśnie o to chodzi. Może właśnie powinnaś-powiedziała cicho. Była na siebie zła.Była strasznie zła ,że zaczęla ten temat. Usmiechneła się blado.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:45, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie... Nie mogę przecież znowu zaczynać. Ale chciałabym wiedzieć czy przynajmniej nic Mu nie jest... - powiedziała ostatnie zdanie już nieco ciszej. Czuła się okropnie z myślą, że ten chłopak, którego kochała wpadł przez nią do lodowatej, zimowej rzeczki. Nie wspominając już o całej reszcie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:48, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Zrób co uważasz.-powiedziała zabierając sie za kuchnię. Może jednak posiłek dobrze im zrobi.-Co z Twoją osiemnastką.?-spytała nagle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:55, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Osiemnastką? - zapytała zerkając na dziewczynę. No tak, normalne nastolatki wyprawiały sobie huczne urodziny świętując swoją pełnoletność. Ale ona do normalnych nie należała. Niestety. - Nie wiem... A skąd to pytanie? Musisz się tak zajmować moim domem? - mruknęła niezadowolona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:59, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-No tak , muszę się czymś zająć.-wescthnełą przepraszająco.-Osiemnaście lat to pełny wiek, wiesz nie możesz tak patrzeć na siebie , będziesz doprosła, poza tym przyda Ci się impreza.-powiedzi8ałą rdośniej. O tak o wiele radośniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:02, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- NIE! Ja i imprezy...? Annie, pomyśl. - wywróciła oczami. Może bardziej "ona w centrum imprezy". Tak, to byłoby trafniejsze określenie. Zdecydowanie lepsze. Westchnęła i usiadła na barku zrezygnowana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:12, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Przepraszam.-dodała po chwili. -Wiesz czasem chciałabym poczuć się potrzebna.-rzuciła cicho, bardzo cicho. Spojrzała w okno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:15, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Oo... Nie chodziło mi o to. Jesteś nam wszystkim bardzo potrzebna, Ann. - zapewniła ześlizgując się z blatu i przytulając przyjaciółkę. Jak mogła w ogóle tak pomyśleć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:47, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Rzecz jasna również po chwili objęła dziewczynę. Z racji,że była nieco wyższa pocałowała ją w głowę.-Chciałabym,żebyś była szczęśliwa.-powiedziała z niekrytym usmeichem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:00, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Annie, o mnie się nie martw. Ja sobie zawsze dam spokojnie radę. Radziłam sobie od tylu lat to i teraz poradzę. - odpowiedziała z lekkim uśmiechem. Spojrzała na kuchnię nadal z dezaprobatą. Czy Ona zawsze musi wszystko za nią robić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:45, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wypełzła leniwie z łóżka. Wyciągnęła się ziewając i ruszyła w stronę łazienki. Gdy wyszła z łazienki była już jako tako ogarnięta. Zrobiła sobie śniadanie i zjadła je jak zawsze przed telewizorem. Pozmywała, posprzątała po czym oparła się niechętnie o blat w kuchni. Może i czuła się już znacznie lepiej, ale dalej nie mogła znaleźć sobie miejsca. Mimowolnie spojrzała na kalendarz. 14 luty - Walentynki. Przeszedł ją zimny, nieprzyjemny dreszcz przez ciało, a przez twarz okropny grymas. Wyszła po pocztę. Przeglądając listy przez głowę przechodziło jej tylko słowo "norma". W pewnym momencie spojrzała nieco zdziwiona na jeden z listów trzymanych w ręku. Dostała go od Sarah i Petera. No tak, oczywiście prezent na urodziny...
- Oni zawsze muszą się wtrącić. - mruknęła pod nosem otwierając list. Pieniądze. No tak, zgodnie z planem miała się upić. Teraz nie musi sobie żałować.
***
Niedługo potem wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lisa dnia Nie 16:47, 14 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:56, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przyszedł razem z dziewczyną. Oparł ją o ścianę i otworzył drzwi po czym wprowadził ją do pokoju. Zostawiłją na sofie i poszedł zrobić herbaty. Wróciłz dwoma szklankami. I co on ma teraz zrobi, nie zostawi jej takiej no .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:59, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
//No xD//
Usiadła na sofie z zamkniętymi oczami. Gdy chłopak przyszedł chwyciła herbatę. Na szczęście był na tyle mądry żeby nie nalać całej szklanki. Upiła łyk i zakasłała ochryple. Odchrząknęła znowu przykładając szklankę do ust.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:05, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Co Cię napadło .?-spytał siadając obok niej.
-Co to miało być, Lis.?-powiedzIał spokojnie i w miarę ciepło by jej nie rozłościc.Powinien ją niebawem położyć do łóżka żeby wytrzeźwiała. No co ona zrobiłą .?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|