Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Mieszkanie Jamesa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna -> Osiedle
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 20:30, 11 Mar 2010    Temat postu:

- Jeszcze pomyślą, że się nad tobą znęcam. - mruknął, kładąc jej palec na ustach. Przez chwilę coś tam nucił pod nosem, a potem znowu zaczął ją całować, czyli jak zawsze, i był oczywiście wielki smajl.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 20:39, 11 Mar 2010    Temat postu:

- Eee...tam - mruknęła z uśmiechem, gdyby się znęcał nad nią miała by jakieś ślady, no ale wyjątkiem są malinki. No takie poranki to powinny być codziennie, ciepło i do tego on.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 20:46, 11 Mar 2010    Temat postu:

Domyślił się, o co może chodzić.
- Sprawdź, czy po wczoraj nie masz siniaków, bo ja mam parę. Chyba trochę za blisko ściany byliśmy. - stwierdził ze śmiechem, wskazując jakieś ze trzy sińce na swoich nogach, ale wzruszył ramionami i sobie tak stali.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 20:52, 11 Mar 2010    Temat postu:

Przyjrzała sie mu i zaśmiała, - nie trzeba było się tak kręcić - roześmiała się, pewnie teraz przytrze jej nosa, a co tam...Przysunęła się i musnęła, tak się przykładając.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 20:54, 11 Mar 2010    Temat postu:

- A kto się na mnie pchał od drugiej strony? - odpowiedział pytaniem i parsknął wesołym śmiechem, gładząc dziewczynę po mokrych włosach.
- Okej, rozumiem, że aż tak mnie pożądasz. - stwierdził w końcu żartem i jej oddał pocałunek.
- Śniadanie już niedobre. - pociągnął teatralnie nosem.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 21:04, 11 Mar 2010    Temat postu:

- oo...nie pchałam sie...bo byłam na tobie - odpowiedziała radośnie, - a jak inaczej - dodała z uśmiechem, od ucha do ucha, oczywiście znów go pocałowała - a czemu ma być nie dobre? - zapytała, majac na myśli śniadanie.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 21:06, 11 Mar 2010    Temat postu:

- Bo dobre to jest na ciepło. - odpowiedział ze skwaszoną miną.
- Zrobię ci je jeszcze raz. - obiecał za to i znowu pocałował dziewczynę, a zaraz potem się zaśmiał.
- Nie dałabyś rady, całą noc w jednym miejscu, za wiele się działo. - stwierdził ze śmiechem.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 21:12, 11 Mar 2010    Temat postu:

- A co zrobiłeś?, nie masz mikrofalówki? - zapytała i zerknęła w górę na spływającą wodę. Była taka przyjemna, - masz rację... - mruknęła i zachichotała, fakt, za dużo się działo, w miejscu nie da się wysiedzieć.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 21:16, 11 Mar 2010    Temat postu:

- I to ty pchałaś się na mnie, a ja trzaskałem nogami o ścianę. - dokończył ze złośliwym uśmiechem XD. Przewrócił oczami i zignorował pierwsze pytanie, bo z mikrofalówki to nie to samo, a co dopiero jajecznica.
- Tak, wiem, że jestem bardzo rpzystojny i pociągający, ale do takiego stopnia? - zachichotał i znowu pocałował dziewczynę, again and again.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 21:20, 11 Mar 2010    Temat postu:

No tymi słowami ją rozśmieszył, - biedaczek..następnym razem pójdziemy grzecznie spać - odpowiedziała. No na drugie słowa nic nie odpowiedziała, tylko go pocałowała i wyłączyła wodę, owinęła się ręcznikiem i wyszła z kabiny, ale para poszła...oj...było tu gorąco.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 21:24, 11 Mar 2010    Temat postu:

- Jasne, po wieczorynce. - wyszczerzył się niewinnie i chwycił Blankę znowu na ręce, i wyniósł ją z brodzika. Grzecznie się wytarł, ale wytarł i ją, potem ubrał dziewczynę i zaniósł ją na kanapę, a on zaniósł sobie do łazienki tylko świeże bokserki, więc resztę stroju dopiero założył.
- Wieczorem też pakuję ci się do łazienki. - ostrzegł z szerokim uśmiechem, gdy już wrócił, i zabrał się za jedzenie, uprzednio podając świeżą jajecznicę. Przypominam, że poza nią była sałatka z pomidorów i kanapki, jbc xd.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 21:28, 11 Mar 2010    Temat postu:

No fajnie, nie zdążyła nic powiedzieć, a tu juz była ubrana, sucha i siedziała na kanapie, lepiej niż robot xD - Mhm....zobaczymy - zaśmiała się, - dobrze ale nie odkręcisz zimnej wody, bo jeszcze głośniej będę krzyczeć - ostrzegła, no jak chce się z nią myć, to musi przestrzegać chociaż tego że zimna woda, zabroniona. No ale po chwili wzięła do ręki jajecznicę podaną i spróbowała, - ale pyszne.... - powiedziała z uśmiechem patrząc na niego.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 22:01, 11 Mar 2010    Temat postu:

- Dobra, skoro tak musi być. - westchnął z udawanym rozczarowaniem i zaczął jeść razem z Blanką, co chwila się szeroko uśmiechając. Jako że siedzieli obok siebie, na jednej kanapie, przytulił ją do siebie i dalej jadł.
- Nie jest złe, ale nie umiem gotować. - przyznał szczerze.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 17:53, 12 Mar 2010    Temat postu:

- Musi... - mruknęła i jadła dalej, jedzenie naprawdę jej smakowało, - gdybyś nie umiał gotować, nie zrobiłbyś takiego pysznego śniadania...jeśli chcesz następnym razem ja zrobię - uśmiechnęła się i odłożyła pusty talerzyk. Teraz sobie przypomniała jak kiedys zrobiła śniadanie Mike'owi, była to sałatka owocowa, a on jej nie chciał zjeść...Westchnęła, - lubisz sałatki owocowe? - zapytała.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 18:17, 12 Mar 2010    Temat postu:

W odpowiedzi skinął głową i uśmiechnął się do dziewczyny.
- Nie jestem bardzo wymagający, nie lubię tylko mięsa i kaszy. Większość rzeczy mi smakuje. - wyjawił jej i popatrzył za okno. Lekko padało, nic poza tym. Czyli nie tak najgorzej. Zresztą on sam przepadał za deszczem, było mu to właściwie obojętne, jaka jest pogoda. Tym bardziej kiedy był z siedzącą obok brunetką. Pocałował ją w policzek i dokończył śniadanie, rozmyślając.
- Dużo czasu potrzebujesz na naszykowanie się do wyjścia? Wiesz, możesz się ubrać w coś ładnego. Ja mogę założyć jakąś koszulę. W końcu idziemy jako modele. - stwierdził, przy okazji zastanawiając się, czy jej tego przypadkiem nie mówił.
- Chociaż dla mnie jesteś zawsze piękna. - tu znowu ją pocałował i czekał, aż skończy śniadanie, żeby posprzątać.

/ żeby każdym kontem mi takie posty wychodziły.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna -> Osiedle Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następny
Strona 10 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin