Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liam
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:19, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Jeszcze lepiej. Odpowiedziała na jego pytanie.
- Robisz postępy - palną bez namysłu. W końcu w jej obecności trzeba dobierać starannie słowa, bo jeszcze coś jej się nie spodoba i Charlotte się obrazi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Charlotte
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:25, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nieco się skrzywiła, - normalnie teraz bym ci coś powiedziała...ale że w pewnym stopniu fajnie Cię tu widzieć to daruje sobie - odpowiedziała i napiła się coli. - Czemu nie pijesz? - zapytała z uśmiechem. Coś podobnego na się uśmiechnęła i to nie jeden raz. Co sie z nią dzieje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liam
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:40, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Pewnie trutkę na szczury tam wsadziłaś - odparł. W końcu ona jest do wszystkiego zdolna żeby tylko na świecie zabrakło facetów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlotte
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:45, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Po jego słowach zaśmiała sie, - ale głupol z Ciebie, jak mogłabym Ci wrzucić trutkę na szczury - odparła z szerokim uśmiechem i odstawiła swoja puszke coli na stolik, a sama wzięła jego, - no pij, nie jestem aż taka żmijowata - dodała i wręczyła mu do ręki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liam
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:51, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Wziął od niej cole i otworzył ją. Napił się po czym odstawił puszkę na blat.
- Ja żyje - odparł. No nie otruła go. Najlepszy dzień w jego życiu. Charlottnie wydarła się na niego, nie otruła go. Nie no dziewczyna się zmieniła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlotte
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:56, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedyś i to jeszcze nie tak dawno była bardzo żmijowata, a nawet gorsza. Zastanawia sie czy Liam się zmienił od tamtego czasu. Jak pamięta ciągle z nią gadał i w ogóle wytrzymywał jej humory. Napiła się ze swojej puszki i błądziła wzrokiem po salonie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liam
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:04, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Char czemu ty taka jesteś? - zapytał. Wydawała mu się, że ma dobry humor więc nie wydrze się na niego. Ale pozory mylą. Byle by go nie uderzyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlotte
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:09, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zwróciła wzrok na niego, - Jaka? - zapytała. Wypiła do końca cole i w dłoniach zmiażdżyła puszkę. Nie zrobiła tego delikatnie i się skaleczyła, zerknęła na niego zła, a raczej była zła na siebie, ze tak sie denerwuje. Wzięła torbę do ręki i zaczęła szukać w niej jakiegoś plastra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liam
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:17, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zobaczył co zrobiła z puszką. Równie dobrze mogłaby to zrobić z nim. Niestety on się bić nie na potrafi uderzyć tak by bolało.
- Nie, nic - odparł. Nie uśmiechało mu się chodzić przez następny tydzień z podbitym okiem, bo powiedział jej coś niestosownego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlotte
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:21, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- No mów, nie lubię jak ktoś zaczyna i nie dokańcza - odpowiedziała i w końcu znalazła plaster. Przykleiła go sobie tam gdzie sie skaleczyła i odłożyła torbę. - Nic Ci przecież nie zrobię, nie będę wrzeszczała ani nie uderzę Cię. Nie jestem już taka jak kiedyś - dodała i spojrzała na niego. - Przynajmniej w mniejszym stopniu...no naprawde, powiedz - mruknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liam
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:33, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- No wiesz taka... wredna dla chłopaków. Kiedy byliśmy mali nie byłaś taka - powiedział. Widział , że Char nie miała ochoty mu nic zrobić, ale w końcu ona nie potrafi czasami zapanować nad sobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlotte
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:09, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Noo...taka jestem, a raczej nie dawno byłam. Tak naprawdę to nie wiem czemu, nienawidziłam was "chłopaków". Jakoś tak wyszło, może dlatego ze mojemu ojcu i matce sie nie układało i brałam z nich przykład....niemądre, ale to minęło - odpowiedziała i spojrzała na niego. -No w niektórych kwestiach nadal jestem...nie miła, ale nie aż tak jak kiedyś - dodała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Charlotte dnia Czw 16:49, 29 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liam
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:07, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie zrobiła mu niczego więc może sobie pozwolić na więcej.
- Ale wiesz, że nie każdy facet jest taki sam - odparł. On na przykład nigdy w życiu nie zraniłby jej. Prędzej ona robiła to od parunastu lat, ale mnie o tym mowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlotte
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:13, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Może nie każdy...wiem ty jesteś tego najlepszym przykładem. Mam nadzieje ze Cię nie raniłam zbyt mocno? - zapytała. W myślach rozmyślała co ona gada, kiedyś by jej to przez gardło nie przeszło. Ale moze i dobrze ze teraz nie jest taka jak wtedy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liam
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:17, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie - odparł.
- Przecież to, że parę razy się na mnie wdarłaś nie złamałoby mi serca - dodał. Tak naprawdę to było to dla niego bolesne, ale chłopak dobrze grał. Za każdym razem kiedy Charlotte się na niego wydzierała czuł, że to przez facetów i dzięki temu ona nigdy nie będzie w stanie coś do niego poczuć. Niestety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|