Domek w lesie

Seth

- A piżamy. - mruknął. Podszedł do szafy i wyciągnął rybaczki i zapinaną bluzkę. - Na wszelki wypadek jakby ta rodzina się zjechała. - podał dziewczynie pieżame. - Dobranoc. - uśmiechnął się na odchodne i wyszedł zamykając za sobą drzwi.

Annie

Położyła piżamę na łózku i poszła za nim.Zastała go obok w pokoju jak szykował sie do spania.Podeszła doń i cmoknęła w policzek- Dobranoc-powiedziała.

Seth

Odwzajemnił pocałunek w policzek i uśmiechnął się.
- Śpij dobrze. No, a przynajmniej mam nadzieję, że się wyśpisz.

Annie

-Wzajemnie-powiedziała i poszła do pokoju. Przebrała się w piżamę i weszła do łózka. Pościel pachniała zupełnie tak jak on. Był cudownym przyjacielem. Gdyby nie Mike pewnie jej uczucia skierowane byłyby w jego strone. Przymknęła oczy by rozmyślać. Chwilę po tym zasnęła.

Seth

Wsunął się pod kołdrę i za prae minut zasnął. Jeśli chodził to chodził, ale jak się położył to już spał. xD

Annie

Wstała dość wcześnie jak na nią. Chwilę leżała, ale w końcu wstała. Pościeliła łóżko i ruszyła do kuchni. Wyszperała jajka , paprykę i trochę szynki. Postanowiła zrobić jajecznicę. Miała nadzieję,że będzie mu smakowało.

Seth

Chłopak wstał wcześniej od dziewczyny i brał właśnie prysznic. Wyszedł z łazienki ubrany w jeansy i od pasa w górę nagi. xd Na szyję miał zarzucony ręcznik, a z mokrych włosów kapały krople wody. Ziewnął głośno i podszedł do dziewczyny.
- Dzień dobry. - wyszczerzył się w uśmiechu.

Annie

-Witaj-powiedziała z usmiechem. Kończyła właśnie robić jajecznicę. Przełożyła ja na tależe i postawiła na stole. -Zrobiłam śniadaie

Seth

- Apetycznie wygląda i pachnie. - spojrzał na dwa talerze stojące na stole. - Sekunda. - poszedł do swojego pokoju, by założyć koszulkę i zostawić w łazience ręcznik.

Annie

Zrobiła w między czasie herbatę. Ruszyła do łazienki w końcu nadal latała w pidżamie. Po drodze minęła się z nim i cmoknęła go w policzek.-Smacznego. Zaraz wracam-powiedziała z usmiechem.

Seth

- Napewno będzie smaczne. - stwierdził szczerząc się w uśmiechu i ruszył do stołu. Usiadł przy nim i zauważył, że nie ma chleba. Wyjął zapakowany w folię chleb i sprawdził czy jest jeszcze dosyć świerzy. - Może być. - mruknął wyjmując na talerzyk kromki. Postawił je na środku stołu i za nim usiadł.

Annie

Doprowadziła się do ładu i przebrałą się. Tak zdecydowanie lepiej się poczuła.Wróćiła do niego zauważyła chleb na stole.-Zapomniałam-powiedziała z usmiechem.

Seth

- Nic nie szkodzi. Siadaj. - odpowiedział uśmiechem i dopiero teraz wziął wideec do ręki. Wcześniej nie jadł.

Annie

Usiadła przy stole-Nie wiem czy mi wyszło-powiedziała. Pachniało i wyglądało apetycznie w każdym dądź razie. xD

Seth

- Oj na pewno. - powiedział i wziął pierwszy kęs do ust. Połknął go. - Pyszne! - krzyknął i wziął kolejny nieco większy po czym zagryzł go chlebem.