|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gariss
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:20, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wrócił do domu. Miał kamienną twarz. Na sobie miał czarny garnitur, czarną koszulę i ciemno krwisty krawat. Na dłoniach miał skórzane rękawiczki. Poszedł do ubikacji. Gry włożył dłonie pod wodę od rękawiczek woda zabarwiła się na czerwono.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Alice
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 918
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:22, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Usłyszała jak wszedł. Ale ja jakoś to nie obchodziło. Wszystko wydawało się tak odległe. Ogólnie było jej bardzo miło. Leżała i leżała i zasnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gariss
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:26, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wszedł do pokoju, tylko zerknął na Alice. Zrzucił z siebie marynarkę, po czym odkrył kaburę z pistoletem. Zdjął wszystkie rzeczy z siebie i położył na łóżko. Przebrał się i położył obok Alice. Popatrzył na nią i pomyślał: coś jest nie tak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 918
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:30, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Po godzinie obudziła się. Łeb ją tak bolał, że myślała, że zaraz eksploduje. Odwróciła się i zobaczyła Garissa. Odsunęła się trochę od niego. Dziwnie się z nim czuła. Nie wiedziała dlaczego. Wstała, ale miała zawroty głowy więc znów usiadła. Paliło ją pragnienie na narkotyk. Stwierdziła, że musi spróbować sama. Albo znów udac się do ćpunów. Poszła do łazienki i wzięła strzykawkę i towar. Wstrzyknęła sobie w żyłę trochę za dużą dawkę no ale szczegół. Poszła do kuchni i coś zjadła. Później prawie odlatując z euforii nie wiadomo z jakiej przyczyny usiadła przed tv. Puściła sobie jakiś bezsensowny film i 'oglądała', ale tak naprawdę myślami była daleko, myślala, żeby tylko znów pójść do tego pokoju, spotkać się z tamtymi ludźmi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 918
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:06, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Przyjmijmy wersje, że Alice wyjechała. Na odwyk. Później straciła kontakt z Garissem. Jej życie toczy się od początku.
~~~~~~~~~~
Przytaszczyła walizy do domu. Na odwyku nie bylo źle. Prawie.
Kurde, co się będzie okłamywać. Na odwyku zawaliło jej się całe życie.
Straciła chłopaka, przyjaciół. Zwierzęta, brata? Zero kontaktu ze światem.
Wcale nie napawało ją to optymizmem. Przeżyła załamanie nerwowe. teraz jest już lepiej. Nie ćpa. Ale z jej psychiką nadal jest nie tak. Załamuje się bardzo łatwo. Dobija ją bezmyślność. I strata. Wszystkiego. Chce zacząć wszystko od nowa. Ale nie łatwo jest zapomnieć. Chciałaby cofnąć czas. O rok? Może o dwa lata. Albo nawet tylko o tydzień. Zadbać o to jedyne zabezpieczenie, które było powodem wszystkich nieporozumień. Starta dziecka, ćpuny, kłótnie z byłym chłopakiem, odwyk. Utracenie wszystkiego.
Alice wróciła tutaj, mimo tych wszystkich przejść. chciała zacząć wszystko od nowa tam, gdzie wszystko zaczęło się pieprzyć.
Dziewczyna otworzyła walizkę i wstała. Przebrała się i stwierdziła, że nie może tu tak siedzieć. Wyszła. Nie miała celu, bała się, że jej własne nogi zaprowadzą ja tam, do chaty. W końcu ćpunką będzie do końca życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 918
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:24, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wróciła do domu. Myślała o przeprowadzce. Za dużo w tym domu się wydarzyło. Poszła do sypialni i przypomniała sobie co tam się działo. Nie, to dla Alice było za dużo. Na jej psychikę? Usiadła na łóżku i wtuliła się w poduszkę. Zauważyła skrawek materiału. Wyjęła go. Koszulka Garissa. Jeszcze tylko tego brakowało. Przytuliła ją do serca. - Tak nie może być. Poradzę sobie. Będę nadal łudziła się, że on powróci. A może mnie już nie kocha? Ah... Walcz głupia.- mówiła do siebie. Wstała i zrobiła sobie coś to jedzenia. Usiadła przed tv.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meg
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:36, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Błąkała się po osiedlu. Pamiętała tylko, że wyszła z domu i ruszyła przed siebie. No tak, zgubiła się. Znowu. Niby była nową osobą w mieście, ale bez przesady, żeby zgubić się nieopodal swojego bloku. Nawet ludzi nie mogła pytać, bo po drodze nie spotkała nikogo. Pozostało jej więc tylko zapukanie do czyichś drzwi i spytanie o drogę. Wyjdzie na kretynkę, no ale trudno się mówi. Tak więc na cel swój wzięła niewielki domek, który jakoś najbardziej jej przypadł do gustu. Zapukała trzy razy do drzwi i odsunęła się trochę do tyłu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 918
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:46, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Z tą męska koszulką na ramieniu i tostem w ręku otworzyła drzwi. Popatrzyła na dziewczyne. Dlaczego los ja tak przykro doświadcza?! Przysyła osobę, która jest łudząco podobna do jej przyjaciółki z Kaliforni. - Witaj. Przepraszam za ...- popatrzyła na tosta. Nie zauważyła koszulki. -...to/ brakowało jej słów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 918
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:34, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kolejny odwyk xD
Alice doczołgała się do drzwi. W końcu. Jednak gdy tylko weszła do mieszkania to tylko zdołała dojść do kanapy, Położyła się na niej i się nie ruszała. Czekała na zbawienie? Mo że.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|