Dom Mike'a 35/7

Gość

Spojrzała na niego, - nie, nie jestem - powiedziała uśmiechając się. Przeniosła wzrok znów za okno, nie była zła, ani się nie obraziła, wspominała dawne lata, które nie miały miłych wspomnień, chyba nigdy o tym nie zapomni.

Mike

chłopak podszedł do dziewczyny i przytulił się do niej. widac było, że jest bardzo zamyslona. tylko o czym ona takmyśli zastanawiał się chłopak.

Gość

Spojrzała na niego z uśmiechem i przytuliła się do niego. Nie wiedząc czemu jedna łza popłynęła jej po policzku, a za nią następne. Otarła twarz rękoma i zmusiła się do uśmiechu.

Mike

chłopak wytarł jej łzy.
Dlaczego płaczesz - zapytał sie przytulając się do niej bardziej.

Gość

Podniosła wzrok na niego, - tak jakoś...wspomnienia powróciły... - mruknęła i objęła go rękoma, - zimno mi - powiedziała mu na ucho i pocałowała.

Mike

Nie martw się nie pozwolę na to żeby one powróciły - powiedział i pocałował ją.
Może chodźmy na kanapę to będzie ci cieplej - zaproponował z uśmeichem.

Gość

Uśmiechnęła się i razem z nim usiadła na kanapie, wtuliła się w niego. Teraz było lepiej, spojrzała mu w oczy i znów pocałowała - dzięki - mruknęła pomiędzy całunkami.

Mike

Uśmiechnął się kątem ust i znowu ją pocałował.
Ciepło ci juz - zapytał się.

Gość

Pokiwałą głową, - tak, już lepiej - odpowiedziała i objęła go rękoma. Spojrzała w telewizor, po chwili zamknęła oczy i zasnęła.

Mike

Uśmiechnął sie katem ust i po chwili również odpłynął.

Gość

Było już widno, słońce świeciło nieśmiało. Otworzyła oczy i spojrzała na zegarek, już po południu. Złapała się za głowę i zerknęła na Mike'a, pocałowała go, - wstawaj - mruknęła i wygramoliła się z łóżka. Poszła do łazienki.

Mike

Tym razem się obudził, bo nie chciał powtarzać ostatniej sytuacji.
Co się stało - zapytał się zaspanym głosem lecz dopiero po chwili zauważył, że drzwi od łazienki zamknęły się. Przeciągnął się i wstał z kanapy. Poszedł do kuchni i otworzył lodówkę.
Jak zwykle nic nie ma - powiedział zam do siebie. Zatrzasnął drzwi i znowu poszedł do salonu i rozwalił się na kanapie.

Gość

Po chwili wyszła z łazienki i zeszła na dół już ubrana. Weszła do salonu i juz miała wejść do kuchni, gdy zobaczyła na kanapie Mike'a. Stanęła i podeszła do niego, - śpiochu - uśmiechnęła się schylając nieco. Uśmiechnęła się i dała mu buziaka w policzek.

Mike

Spoko nie śpię i tym razem nie będzie potrzebna woda - powiedział śmiejąc się. Chłopak delikatnie musnął dziewczynę w usta.

Gość

Uśmiechnęła się, - no ja mam nadzieję, nie chce mi się targać wiadro aż tutaj - odpowiedziała i usiadła obok niego, - dobrze ci się spało? - zapytała.