|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:20, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zamilkła. Już nie wiedziała co myśleć, a co mówić tym bardziej. Usiadła wygodnie na brzegu łóżka i rozmyślała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:22, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
On również rozmyślał. I co on teram miał zrobić? Zepsuł to wszystko, do tego nie było wątpliwości. Tylko jak to teraz naprawic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 20:27, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Idź do Annie...wróć do niej... - mruknęła i zsunęła się na podłogę, musi sobie znaleźć miejsce...znaleźć miłość, by nikogo nie ranić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:43, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Ale ona mnie nienawidzi - powiedział. Wstał i skierował się do drzwi. - Mam nadzieje,ze ci się ułoży - mruknął i wyszedł przed dom. Zaczął iść przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 20:50, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Ona Cię Kocha - spojrzała za nim. Rozejrzała się i ułożyła się na łóżku. Może chociaż zaśnie. Po chwili jednak usnęła, przynajmniej sie wyśpi.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 17:32, 24 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:00, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przyszedł pod dom dziewczyny. Stanął przed drzwiami i zawahał się zapukać. Nie był taki jak jego ojciec, ale w końcu czego nie robi cię dla rodziny. Spojrzał jeszcze raz na kartkę z adresem by upewnic się czy to tu. Po chwili zapukał do drzwi i oczekiwał otwarcia drzwi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:06, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Otworzyła leniwie oczy i rozejrzała się krótko, "kto to moze być? " - pomyślała słysząc pukanie. Wstała z łóżka i zarzuciła na siebie szlafrok, ruszyła do drzwi. Gdy już stanęła przed nimi otworzyła i spojrzała na kogoś kto był za nimi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:45, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przyjrzał się jej dokładnie. Na pewno nie będzie chciała wrócić. - Mówiliśmy, że cię znajdziemy - powiedział z zwanym uśmiechem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:49, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przyjrzała mu się "o kur..." - pomyślała, - co ty tu robisz? - zapytała zszokowana. Pamięta go z klubu, to syn właściciela, - jeśli myślisz ze wrócę to jesteś w błędzie - powiedziała stanowczo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:52, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Ja nie myślę - powiedział - Ja to wiem - dodał. - Wrócisz czy tego chcesz czy nie - zapewnił ją.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:55, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- To przyswoi sobie ze tam nie wrócę - powiedziała i zamknęła drzwi. Złapała się za głowę, co ma teraz robić? Oparła się o drzwi i próbowała się zastanowić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:27, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Bez namysły wszedł do domu. - Nie pozbędziesz się mnie tak łatwo, nie wyjadę bez ciebie - powiedział przyglądając się jej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:31, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- No to masz pecha bo ja nigdzie się nie ruszę - warknęła i poszła do kuchni. Wstawiła wodę i naszykowała sobie herbatę. Zerknęła na niego, nie mogła uwierzyć ze idzie w ślady ojca. Usiadła na blacie w kuchni i obserwowała go uważnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:35, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
On nie dawał za wygraną i poszedł z nią. - Idziesz po dobroci, albo porozmawiamy inaczej - mruknął. Ewentualnie mógł po kogoś jeszcze zadzwonić żeby pomógł mu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:39, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Złapała za nóż i odsunęła się, - odsuń się....nigdzie nie pójdę, a tym bardziej nie wrócę do klubu - warknęła. Miała nadzieję że da jej spokój i ze nie będzie musiała użyć noża, choć sama nie wie czy jest w stanie go w ogóle użyć, nie zrobi mu krzywdy, jest zbyt słaba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|