Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:00, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie będę - zapewnił. - Obiecuje - dodał. Co ona takiego mogła zrobic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:07, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- No....wróciłam do swojego rodzinnego miasta, a że tam mnie okradli to musiałam znaleźć sobie pracę.... - powiedziała. No nie...jak jej to przejdzie przez gardło, czuła się okropnie, choć nic poważnego nie było, nie doszło to i tak...było to obrzydliwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:09, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Splótł ręce na piersi. Spojrzał na nią. - Jaką pracę? - zapytał patrząc na nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:12, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- W klubie... - powiedziała najciszej jak się dało. Bała się reakcji, moze to co robiła nie było takie straszne, ale to gdzie pracowała...było gorsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:14, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Co robiłaś w tym klubie? - zapytał nadal na nią patrząc. Czy ona rozum postradała?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:19, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Nic strasznego...nigdzie indziej nie chcieli mnie przyjąć...a w klubie płacili dobrze, a ja robiłam tylko za tancerkę... - wykrztusiła z siebie. - Nie myśl sobie ze to w takim klubie..no wiesz....spokojnie byłam w ubraniu i nikt mnie nie dotykał...Wiem ze to było głupie, ale co miałam zrobić? - usiadła na kanapie i schowała twarz w dłoniach. Bardzo się wstydziła tego co robiła, ale innego wyjścia nie miała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:21, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Usiadł obok niej i przytulił ją do siebie. - Spokojnie, rozumiem - powiedział. - I nie jestem zły tak jak obiecałem - dodał. - Dobrze, że byłaś ubrana. - Ten Garrus to cię nie pilnuje - powiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:24, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przytuliła się do niego, - Garrus?... - mruknęła, nawet nie pamięta jak on wygląda. - On jest w tym mieście? - zapytała, choć..sama nie wiedziała czy coś do niego czuje. Tyle czasu.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:27, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Akurat on mnie najmniej obchodzi - mruknął. - Ostatni raz widziałem go w wigilie na której ciebie o dziwo nie było - dodal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:32, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- No...nie było mnie, siedziałam w domu - odpowiedziała. Dobrze że wróciła...tutaj ma prawdziwych przyjaciół. - Garrus'a...już nie ma w moim sercu... - dodała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:35, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- I co było warto mnie dla niego rzucać? - zapytał z usmeichem. Chociaż może nie był to czas na żarty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mike dnia Pon 22:37, 22 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:38, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie....głupia jestem - przyznała i wstała. Weszła do kuchni, w końcu zrobi sobie cos do picia. Nastawiła wodę i podstawiła sobie stołek do szafki, herbata była wysoko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:40, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Poszedł za nią i stanął obok niej. - Podac ci ją? - zapytał spoglądając na nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:44, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie..poradzę sobie - mruknęła i wzięła w dłoń pudełko z herbatą. Zeskoczyła ze stołka i włożyła do szklanki, - też chcesz? - zapytała patrząc na niego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:46, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie - powiedział z uśmiechem. Przyglądał się jej cały czas. - Garrus to dupek - stwierdził po chwili namysłu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|