Annie's Hause

Annie

-Tak bardzo bym za Tobą płkała..-powiedziała nagle, bo wrteszcie przypomniał jej się ten koszmar. Teraz wiedziała, że jej przeczucie dotyczyło snu.

Mike

Chłopak pocałował ją w czoło.
To co robimy później chyba, że chcesz się mnie pozbyć - powiedział szczerząc się.

Annie

-Nie chcę -powiedziała i pocałowała go mocno. Chciała znów wrócić do wczorańszych chwil.

Mike

Będziemy tak siedzieć w domu czy może pójdziemy na spacer albo jeszcze gdzieś indziej - powiedział z uśmeichem.
Może ty coś wybierzesz - dodał.

Annie

-Chciałam iść na studia- powiedziała patrząc na niego.Nie wiedziała co robić w życiu.

Mike

Hmm na studia chyba nic ci w tym nie przeszkadza - powiedział z uśmeichem.

Annie

-Wybierzemy się na uczelnie.?-spytała. Patrzyła po mieszkaniu jakby czegoś szukając. Wyciągnęła z walizki teczkę z dokumentami. Znów poczuła to dziwne ukłucie. Nagle bardzo zachciała by znów ją pocałował.

Mike

Podszedł do dziewczyny i zaczął oglądać wszystkie papiery. Był zaskoczony tymi ocenami.
Niezła byłaś w szkole - powiedział z uśmeichem.

Annie

-Średnia-powiedziała przypominając sobie.Położyła je na szfcei przy6lgnęła do chłopaka.Pocałowała go.

Mike

Chłopak odwzajemnił pocałunek. Wplótł swoją dłoń w jej włosy. Drugą rękę położył na jej talii.

Annie

Poczuła jak ją opłótł. Jej dłonie powędrowały w jego włosy i na kark. . nie przestawała go całować. Brakowało jej tchu, ale Nie pozwalała by przestawał. Tak jeszcze nikogo nie kochała. Stali w przejściu do salonu.

Mike

Dalej ją całował. Miał nadzieje, że to nie skończy się nigdy. Kochał ją jak nikogo innego. Jego ręką przesuwała się ku górze, a potem znów ku dołowi.

Annie

Całowała go nadal. Naglę zaczęli iśc w stronę salonu.. Oparł nią o ścianę. Czuła go całym ciałem

Mike

Między pocałunkami szepnął jej czułe Kocham cię. Jego ręka nadal robiła to co robiła

Annie

-Kocham Cię- również wyszeptała. Przesunęła dłonie na jego tors. Czuła opuszkami palcy jak napinał mięśnie, jak biło mu serce. Przesuwała je chwilę po czym jedną zatrzymała na barku.Drugą wsunęła pod kaszulkę.