Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Annie's Hause
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 72, 73, 74  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna -> Osiedle
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Annie
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:37, 13 Wrz 2010    Temat postu:

Mimo tego,że przeszył ją dresz pod wpływem jego dotyku usmiechneła się nieco.
-Właściwie to o niczym konkretnym -odpowiedziała po czym po chwili namysłu dodała- Chyba,że usatysfakcjonuje Cię odpowiedź,że myślę o Tobie.?
To zalotne pytanie, rozładowała niceo jej wewnętrzne napięcie, w sumie miała prawo oo nim myślecć.Odkąd się lepiej poznali spędzali ze sobą dużo czasu a jej reakcje na bliskośc chłopaka były jak zapomniane urywki ze snów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fabian




Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:43, 13 Wrz 2010    Temat postu:

- O tak, to będzie lepsze. - odpowiedział po chwili udawanego namysłu i pogładził dłonią ramię Annie, jednocześnie z ciekawością wyglądając za okno na ciemną ulicę. No tak, nic ciekawego, jakiś facet z psem. Odchrząknął cicho.
- Jakbyś zrobiła się senna, mów, pójdę do siebie. - mruknął tak trochę niechętnie, ale z grzeczności, a potem pocałował dziewczynę w policzek, dość blisko ust, jednocześnie uśmiechając się do niej. O tak, nie zamierzał być nachalny, mimo wszystko, choć potrafił zachowywać się i tak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annie
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:14, 13 Wrz 2010    Temat postu:

-Nie spokojnie-powiedziała łagodnym tonem odwaracając się twarzą do bruneta. Mimo szaleństw na imprezie nie czuła się zmęczona. Obracała w palcach kubek z goracym płynem i rozmyslała o cieple , które właśnie czuje. Znała już to błogie uczucie , które się w niej rodziło od penwego czasu, ale jakoś nie potrafiła się do niego przekonać. W pwnym momecie trzymane w ręku dziewczyny naczynie przewróciło się wylewając swoją zawartośc na cześc blatu i jej ubranie, pażąc i zostawiajac po sobie malinowy zapcach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fabian




Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:20, 13 Wrz 2010    Temat postu:

Aż odskoczył, a minęła chwila, zanim zrozumiał, co się stało.
- Nic ci nie jest? - zapytał nerwowo, uważnie przyglądając się Annie, a potem pobiegł z nią do łazienki i w ubraniu wrzucił do wanny, odkręcając zimną wodę, jakby się bardziej poparzyła. Zapewne było widać, że nieco spanikował, bo w takich poważnych sytuacjach ciężko mu było zachować spokój.
- Nie poparzyłaś się mocno? - zapytał, dalej mocno zdenerwowany, cały czas polewając ją wodą z węża.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annie
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:25, 13 Wrz 2010    Temat postu:

Cała ta sytuacja wyglądała zabawnie, wszak była to tylko herbata. No owszem zalana wrzątkiem , ale bez przesady.
-Nie chyba nie jest tak źle -powiedziała namacując delikatnie popazone miejsca. Przez ubranie poczuła jedynie lekkie wybrzuszenie i cierpki ból. Westchnęła, blizna na udzie.? Tego jeszcze nie było. Przyglądała się chwilę poczynaniom chłopaka po czym chwyciła jego dłoń trzymającą wąż prysznicowy i zatrzymała ją prosto nad udem. W tej chwili zaczerwieniła się lekko po czym przymknęla oczy czując ukojenie. -Wiesz, będę musiała się rozebrać,żeby sprawdzić jak to dokładnie wygląda-rzuciła nagle jakby ją olśniło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fabian




Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:32, 13 Wrz 2010    Temat postu:

W tym momencie to Fabian prawie by się zaczerwienił, gdyby to potrafił.
- Och, no tak. To ja wyjdę, poradzisz sobie? - zapytał w sumie retorycznie i delikatnie wcisnął wąż, z którego leciała woda, do dłoni Annie, a potem szybko wyszedł i stanął tuż za drzwiami, zamykając je oczywiście.
- Jakby coś, krzycz, stoję obok! - to on krzyknął i oparł się o wejście od łazienki, czekając z niecierpliwością niegodną tak poważnego faceta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annie
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:37, 13 Wrz 2010    Temat postu:

Wygramoliła się z wanny i ostrożnie zaczęła się rozbierać. Stanęła przed lustrem by móc zobaczyć jak to wygląda i w sumie nie przeraziła się zbytnio. Spuchnięte "mięso" nieco wystawało ponad naturalny kształt uda. Zapewne zostanie blizna , a już szczególnie w miejscach w których zeszła jej skóra. Przyglądała się tak temu chwilę, gdy przypomniała sobie,że nadal stoi w mokrej bluzie. Wyjęła więc z szafki suchą bieliznę i przebrała się. Niestety szlafrok zostawiła w sypialni rano, także spotkanie z Fabianem w tym stanie rzeczy było nieuniknione. Kiedy mokre ubranie wylądowało w pralce zawołała chłopaka licząc,że ten oceni sytuacje nieco subiektywniej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fabian




Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:40, 13 Wrz 2010    Temat postu:

Przez chwilę się wahał, ale w końcu wszedł do łazienki, patrząc pod nogi, bo może się jeszcze ubierała, albo coś - ot, w razie czego. W końcu stanął gdzieś niedaleko, jak sądził, i uniósł głowę, przy okazji szybkim, dyskretnym spojrzeniem lustrując sylwetkę dziewczyny. Dopiero gdy sobie przypomniał, gdzie się poparzyła, popatrzył w to miejsce.
- Jak dla mnie, wyglądasz pięknie poparzona czy nie. - wzruszył ramionami i uśmiechnął się czarująco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annie
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:47, 13 Wrz 2010    Temat postu:

-Kokietujesz-zaśmiała się podchodząc do pólki by sięgnąc szczotkę i gumkę , po czym uczesała włosy w zgrabny koczek.
-Uważaj,żebyś Ty się nie popażył-powiedziała kierując się w jego stronę i stajac przed chłopakiem tak by przyjrzeć mu się z bliska. Choc po drodze zdarzyło się wiele dogodnych sytuacji w których mogli siebie dokładnie zlustrować wzrokiem w tym momencie Annie odczuła chwilową krępację przyłapując się na tym jak często jej wzrok sięga w kierunku jego ust, a dłonie zadrżały lekko chąc poczuć bliżej bijące nadal od niego ciepło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fabian




Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:51, 13 Wrz 2010    Temat postu:

- Jeśli chcesz, mogę przestać. A teraz zaraz wracam. - chyba zauważył jej reakcje i postanowił się ulotnić, żeby nie zrobić czegoś nieodpowiedniego. Chwycił w dłoń mokrą szmatkę i poszedł posprzątać wrzątek i szklankę, a po chwili z kuchni doszło ciche 'au' i Fabian pojawił się w łazience.
- Cholera. - mruknął, wskazując wnętrze dłoni, które było rozcięte wzdłuż całej linii życia. Włożył dłoń pod kran i zaczął rozglądać się za apteczką, bo woda kierująca się do kanałów miała kolor szkarłatu, a dłoń coraz bardziej go bolała, chociaż jako facet tego nie pokazywał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annie
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:57, 13 Wrz 2010    Temat postu:

Nie podeszła do niego od razu tylko poprawiła w lustrze założony po jego wyjściu szlafrok. Widząc jego marne starania chwyciła apteczkę stojącą na półce i postawiła ją na toalecie. Mając wolne ręce ujeła jego dłoń w swoją delikatnie masując obmyła rozcięcie przyciskając obok tak by zatamować krwotok. Jako,że rana nie była byt głeboka wystarczyło ją obyć i zaopatrzyć. Po chwili posadziła chłopaka na wannie i zajęła się przygotowywaniem opatrunku. Wieczór kalek-pomyślała cały ten czas się do niego nie odzywając. Opatrzyła chłopaka szybko i sprawnie. Odłożyła medykamenty na miejsce i zajęła się myciem umywalki. Nie okazywała niczego po sobie. Na ustach nadal malował się nikły usmiech. W chwili , w której uprzednio się ulotnił obiecała sobie,że nie sprowokuje żadnych sytuacji prowadzacych do czegoś więcej. Gdyby coś się miała wydrzyć będzie czekała na ruch z jego strony. Nie popełni błedu, który kojarzył jej się z byłym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fabian




Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:59, 13 Wrz 2010    Temat postu:

Był zdziwiony prędkością, z jaką został opatrzony, nie spodziewał się tego.
- Ekhm, dzięki. - mruknął tylko i wstał, rozglądając się, a potem postanowił, że siedzenie w łazience nie należy do najlepszych rozrywek.
- Czekam w salonie. - oznajmił głośno, nie wiedząc za bardzo, czy Annie nie chce się przypadkiem ubrać, albo coś, i tak też zrobił - udał się do salonu, gdzie w pozycji półleżącej zajął kanapę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annie
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:06, 13 Wrz 2010    Temat postu:

Uśmiechnęła się tylko kiwajac głową,że przyjmuje to do wiadomości. Kiedy skończyła ogarniać łazienkę ruszyła ponownie do sypialni by odziać się mimo wszystko w coś odpowiedniejszego. założyła krótką spódniczkę tak by nie urażać rany i jakąś pasującą do niej koszulę. Weszła do salonu i zauważywszy chłopaka w pozycji pół leżącej przymknęła oczy jakby potakując samej sobie.
-Chcesz jakiś kocyk.?-spytała uprzejmie. Nie , na noc to on już zostanie, nie było sensu by wychodzi, a jesi był śpiący mogła gościom udostępnić chociażby własną sypialnię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fabian




Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:09, 13 Wrz 2010    Temat postu:

- Jeśli posiadasz coś takiego, poprosiłbym. - odpowiedział uprzejmie i obrzucił Annie krótkim spojrzeniem, a potem ziewnął, zasłaniając usta dłonią. Coś mu się spać zachciało, więc mrugał powiekami trochę szybciej, by ich nie zamknąć.
- Ładnie wyglądasz. - zauważył; niestety jego ton brzmiał tak jakby ktoś rozprawiał o pogodzie sprzed kilkunastu lat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annie
Administrator



Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:25, 13 Wrz 2010    Temat postu:

Wzruszyła raminami tak jakby tego nie słyszała. Poszła po koc , po czymw róciła z kołdrą, która i tak miała na wierzchu. Podała ją chłopakowi i i przycupnęła na brzegu łózka na którym leżał. Okryła go i tak patrzyła w okno nieco tempo. Nagle albo mieli siebie dośc, albo nie wiedziała. Nic nie mówiąc siedziała tak nadal patrzać i czekając.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna -> Osiedle Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 72, 73, 74  Następny
Strona 73 z 74

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin