Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seth
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:53, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przyszedł pod dom Ann. Przynajmniej na to wychodziło, że tutaj mieszka. Zadzwonił do drzwi wyciągając z kieszeni ręce. Czekał aż ktoś - o ile - otworzy. Czuł, że sam sobie nie poradzi z myślami kłębiącymi się obrzywdliwie w głowie, a poza tym przydałoby się powiadomić o czymś takim przyjaciółkę, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:59, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przyszła tu niewiele wcześniej i jedyne co zdążyła to wstawić wodę na herbatę. Podbiegła do drzwi i otworzyła je. Nie tryskała nadmierną radością z wiadomych dla niej powodów. Jednak okazała entuzjazm na widok przyjaciela.-Cześć Seth-zawołała w progu i przytuliła go gdy już wszedl do mieszkania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:03, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Cześć Annie. - powitał przyjaciółkę z szerokim uśmiechem. Rozebrał się szybko i wszedł do meiszkania. Tak w sumie to w ciągu ich no cóż, długiej znajomości nigdy tu nie był. Odwrócił się w Jej stronę. Był szczęśliwy, ale i smutny. Jak coś takiego pogodzić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:05, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Chwyciła go pod rękę ukrywając wewnątrz siebie swoje smutki i problemy.-Zapraszam do kuchni, bo wybacz, ale rzadko tu bywam-dodała ciszej z myślą o tym,że mieszka przecież teraz u Mike. Posadzila go w przytulnej i ciepłej kuchni i skręciła wodę. -Herbaty .? -spytała grzecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:12, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Chętnie. - odpowiedział z lekkim uśmiechem zbierając myśli. Zlustrował Ją badawczym wzrokiem. Tak, to była raczej Annie. Ale co Jej jest? - COś nie tak? - no tak, nie wytrzymał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:15, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Gdy zalała szkalnki postawiła je na stole razem z paczką ciasteczek. Zajęła miejsce na przeciwko niego i podsunęła mu cukier.-Małe problemy w związku..-mruknęła niechętnie i podsuneła mu delikatnie nagą dłoń. Jedyne co się na niej odznaczało to ślad po pierścionku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:17, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Co znowu? Boże, jeszcze raz mi gdzieś zahacz jadąc do sierocińca! - rzucił Jej przeciągłe, znaczące spojrzenie. Tego nie wytrzymałby tym bardziej, że już w sumie wyzdrowiał. W sumie to zabawne... Znowu będą musieli latać do szpitala. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:36, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie Seth tym razem to moja wina. Po prostu go oddałam z nadzieją,że w końcu ustalimy wszystko i uporządkujemy życie.Że znów mi się oświadczy. Ale nie zrozumieliśmy się. Nasze wczorajsze pół roku było porażką z mojej winy.- jęknęła powstrzymując płacz. -Ale chyba nie o Tym chciałeś ze mną rozmawiać.?-spytała Go starając zmienić temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:02, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie martw się. Wiesz przecież, że wszystko się ułoży. - wziął głęboki wdech. - No, bo wiesz... Nie wiem jak zacząć. To jest w sumie głupie... - nie potrafił znaleźć do tego słów. No bo jak niby powiedzieć, że 18-latek, który jest jak dziecko będzie ojcem? Przy wielkiej wyobraźni nie da rady tego zobaczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:04, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przyjrzała mu się uważniej i zauważyła małe rumieńce.Denerwował się ? Przesiadła się bliżej i chwyciła go za dłoń dodając mu otuchy. -Mów Seth , słucham-powiedziałą ciepło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:11, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- No bo wiesz... - pograpał się po głowie. Teraz był czerwony jak burak. - No, bo ja wiem jak to brzmi, ale ja no yy... tego no. Będę ojcem, no. xD - taa... fajnie, że słowa też potrafił dobrać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:15, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przyjrzała mu się uważniej. Po chwili wywróciła oczami.-No tak Seth swietny żart , ale teraz do rzeczy-powiedziała nie odrywając od niego wzroku. Coś tu było nie tak prawda , albo się przesłysząła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:17, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- No, ale to prawda! Pixie jest w ciąży, już nawet widać! - podniósł oburzony głos, że dziewczyna mu nie uwierzyła. Mimowolnie uśmiechnął się jak ostatni debil słysząc sam siebie. Skończony idiota... Cóż, takie życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:22, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Otworzyła szeroko swoje zielone oczy.-Pixie w ciąży.?-spytała. Chwile dochodziła do siebie.Pokręciłą głową-Nie może być Seth, wy przecież..-nie dokończyła gdy w końcu do niej doszło.-No nie mów ,że..Ale jakim cudem.?-spytała w końcu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:25, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wzruszył bezradnie ramionami. Potem bezsilnie opadł na krzesło i potarł rękoma oczy przy okazji wyswobadzając się spod chłodnej dłoni Annie.
- Ja ojcem! - mruknął z niedowierzeniem. Cały czas miał zamknięte oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|