|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 22:52, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jestem pewny, że powinniśmy... mruknął całkiem zadowolony. Rozpiął jej stanik pomrukując. Tak, on to dopiero był dziwny. Zsunął z niej spodnie, później majtki. I stała oto przed nim jego prywatna, ów bogini. Cała naga, jak w greckiej mitologii. Usmiechnął się cwano i zaczał ją namiętnie całować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 22:58, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Elodie szybko pozbyła się bokserek bruneta.
- Kocham cię. - wymruczała mu do ucha. Oparła brodę na nagim torsie chłopaka i delikatnie przesunęła dłonią po tatuażu na jego ramieniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:18, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Też Cię bardzo kocham. Pieknie wyglądasz. szepnął jej do ucha. Nie zależało mu na samym seksie lecz na bliskości. Pocałował ją delikatnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:23, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Ty również. - wyszeptała, uśmiechając się. Objęła Doriana za szyję. Cieszyła się, że jest obok. Radość sprawiało jej to, że odwzajemnia jej uczucie, że leży tu... W ogóle ze wszystkiego się cieszyła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:33, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Usmiechnął się do niej. W ramionach nie trzymał kobiety lecz anioła. Przynieś kajdany o Pani! Jam więźniem Twego serca. szepnął mały cytat z sagi osttanio czytanych przez niego książek. [jakby co to było w którejś części zmierzchu xD]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 12:43, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Blondynka, która nie była tak oczytana i nie pamiętała co ciekawszych cytatów, uśmiechnęła się do Doriana. Nie mogła uwierzyć, że jej uczucie jest odwzajemnione, tym bardziej że jakoś wątpiła, by była go godna.
- Me serce niegodne jest twojego. - odpowiedziała, zabrzmiało to nieco kulawo. No cóż, bywa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 15:23, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Oj, żebyś się nie zdziwiła... mruknął. Nie mógł uwieerzyć, że wszystko stało się tak... przypadkiem. Popatrzył jej w oczy i uśmiechnął się całkiem szczerze. Tak właśnie sobie wyobrażał swą dziewczynę. Była piękna. Pocałował ją we włosy. Powtarzam się... ale jesteś piękna... mruknął rozanielony ;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 16:12, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Wolę patrzeć na ciebie. - wymruczała blondynka i pogładziła z zadowoleniem Doriana ppo włosach. - Wiesz, że gdyby nie przypadkowa wizyta, pewnie byśmy się nie znali? - zapytała cicho. W duchu dziękowała Bogu, że chłopak postanowił ją odwiedzić. Tak widocznie miało być. Teraz mogła cieszyć się swoim szczęściem i miłością.
- Love me tender, love me sweet, never let me go.
You have made my life complete and I love you so.
Love me tender, love me true, all my dreams fulfill.
For, my darlin', I love you and I always will. - zacytowała pewien fragment piosenki, wpatrując się z uwielbieniem w Doriana.
/ Huh, Love me tender ~ Elvis Presley. ;3 /
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:53, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wszystko w życiu jest przypadkiem. uśmiechnął się pod nosem. Popatrzył na nią.
[chyba brak weny ;p]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:07, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Wątpię, nie nazwałabym tak miłości. - odpowiedziała przekornie blondynka. Uśmiechnęła się szeroko do chłopaka i pogładziłą go po policzku. Jakoś nie wyobrażała sobie, by teraz miało go zabraknąć. Znali się tak krótko, a już nie potrafiła bez niego żyć. W duchu modliła się, by to wszystko się nie rozpadło w myśl Nic nie trwa wiecznie. Nie chciała nawet o tym myśleć, więc szybko skierowała kontemplację na inne tematy.
- Dorian, myślałeś kiedyś o dziecku? - zapytała z czystej ciekawości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 0:04, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Popatrzył na nią zdziwiony. Znali się... tydzień? A ona z takim pytaniem. Nie, jeszcze nie. Nie miałbym z kim. powiedział całkiem szczerze... zaskoczony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 15:12, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Pytam z ciekawości. - wyjaśniła, dosłyszawszy zaskoczenie w jego głosie. Uśmiechnęła się pogodnie. Ona całkiem sporo, już w przeszłości, rozmyślała na ten temat, a więc zdążyła wyrobić sobie odpowiednią opinię.
- Jak to: nie miałbyś z kim? - zapytała zdumiona, zrozumiawszy sens jego słów. Uniosła pytająco brew. Palnął takie zdanie, niechaj się tłumaczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:55, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
W sensie, że wcześniej. zasmiał się patrząc na nią. Uśmiechnął się do niej serdecznie. Pocałował ją i pogładził po piersi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 19:50, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- No, przez chwilę myślałam, że mówisz o teraz. W takim razie w przyszłości możesz to rozważyć, biorąc pod uwagę, że masz z kim. - stwierdziła dziewczyna. Miała nadzieję, że nie widać po niej, że walczy ze snem. Nie za bardzo chciała właśnie teraz zasypiać, więc uparcie szeroko otwierała oczy i dość często mrugała, tłumiąc przy okazji ziewnięcia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 17:13, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No w przyszlości można. uśmiechnął się zalotnie. Pocałował ją. Nie wiem jak Ty, ale zmęczony jestem. zachichotał. Czym? Sam nie wiedzał, ale wyczuwał, że Elodie też chce się spać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|