Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

16/2, Elodie.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna -> Osiedle
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 22:44, 13 Gru 2009    Temat postu:

To źle? zapytał i spojrzał na nią. Zobaczył, że oczy jej się kleją. Idź się połóż. ale to on zaniósł ją na rękach do sypialni i położył ją delikatnie na łóżku. Usiadł obok i pogładził jej włosy. Uśmiechnął się. Równioeż się zakochałem. stwierdził
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 22:49, 13 Gru 2009    Temat postu:

Dziewczyna uśmiechnęła się i zmarszczyła brwi, próbując dostrzec wyraz twarzy Doriana. Szybko jednak dala sobie z tym spokój i przyciągnęła go do siebie. Teraz leżeli zaraz obok. Elodie przytuliła się do niego i obdarzyła pocałunkiem.
- Dobranoc. - oznajmiła sennie. Wtuliła się w jego koszulę i prawie natychmiast zasnęła.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 12:42, 14 Gru 2009    Temat postu:

Spojrzał na nią usmiechnięty i pogładził jej włosy ponownie. Nie mógł zasnąć. Patrzył na nią i nie wierzył ze własne szczęście. Nie miał dziewczyny od kilku lat. Myślał. Oj, wiele myślał czekając aż się Elodie obudzi xD
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 15:49, 14 Gru 2009    Temat postu:

W końcu, jakoś nad ranem, Elodie przebudziła się, mamrocząc coś niewyraźnie. Była dość przytomna, żeby mniej więcej pamiętać, co się kiedy wydarzyło, i dość nieprzytomna, by widzieć wszystko jak za mgłą.
- Dorian? - mruknęła pytająco, próbując odnaleźć dłonią sylwetkę chłopaka. Przez chwilę wydawało jej się, że została sama. W którymś momencie jednak usłyszała dźwięk oddechu i próbowała kierować się za jego źródłem. Z niemałą trudnością odnalazła bruneta.
- Dobrze, że jesteś. - wymruczała z zadowoleniem, przytulając się do Doriana. - Spałeś w ogóle? - zapytała z troską, otwierając oczy. Opuszkami palców badała sine cienie pod oczami kompana.
- Ja już nie idę spać, ale ty powinieneś. Chociaż dwie godziny. - otworzyła szerzej oczy i stłumiła ziewnięcie. Po raz kolejny była niewyspana, tym razem jednak postanowiła podreperować się kawą, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Elodie rzuciła chłopakowi długie spojrzenie spod ciemnych rzęs, jednak jej wzrok był nieobecny. Zastanawiała się nad wszystkim, co wydarzyło się w ostatnich dniach. Ciekawa była, jak rozwinie się cała ta historia, w której możliwych zakończeń było wiele.
Blondynka obróciła twarz tak, by widzieć oblicze towarzysza. Pogładziła dłonią jego skroń. Miała ochotę iść na spacer, ale najpierw dopilnuje, żeby i Dorian się wyspał.
- Zrób to dla mnie. Będziesz bardziej przytomny. - mruknęła przymilnie, a wargi dziewczyny niby to przypadkiem otarły się o szyję bruneta.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 17:02, 14 Gru 2009    Temat postu:

Ten kochany argument :"zrób to dla mnie." I co on mógł powiedzieć? Dobra, dobra, ale długo nie będziesz musiała na mnie czekać. obiecał patrząc na nią. Położył się i natychmiast zasnął.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 20:05, 14 Gru 2009    Temat postu:

Elodie skinęła głową i uśmiechnęła się triumfująco. Sama zaś wybrała się do kuchni i w spokoju wypiła kawę. Nie zabrało jej to dużo czasu, szybko wróciła. Usiadła na skraju łóżka, zapatrzona w okno i przestrzeń za szklaną szybą.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 20:10, 14 Gru 2009    Temat postu:

Po dwóch godzinach się obudził. Popatrzył na dziewczynę trochę nieprzytomnie. Jak zwykle po spaniu miał minimalną sklerozę xD. Zapomniał gdzie był, co i jak. Usiadł i popatrzył się w jeden punkt aż wrócił do rzeczywistości. Przeniósł wzrok na dziewczynę. Witaj Elodie. Przepraszam, że tak długo. mruknął i popatrzył przez okno. Padał leciutki śnieg. Nagle nabrał ochotę na wyjście. Dasz się zaciągnąć na spacer? zaproponował usmiechając się promiennie. Całkiem się rozbudził.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 21:14, 14 Gru 2009    Temat postu:

- Dobrze, że jesteś w miarę wyspany. Możesz normalnie funkcjonować. - wyszczerzyła rząd śnieżnobiałych zębów w szerokim uśmiechu.
- Co do spaceru, bardzo chętnie. - potaknęła.
- Wiesz, chciałam ci coś pokazać. - prawie że wykrzyknęła Elodie. Przesunęła się zaraz obok Doriana, tak, by siedzieć do niego przodem, i podwinęła koszulkę. Oczom chłopaka ukazał się niewielki kolczyk w pępku blondynki.
- Miałam przestać go nosić, ale jeśli ci się podoba, nie zdejmę go. - wzruszyła ramionami. Zaraz też, nie opuszczając bluzki, obróciła się tyłem do towarzysza i nieco zsunęła spodnie. W dolnej części jej pleców widoczny był czarny tatuaż. Czarna gwiazda. ( A'la [link widoczny dla zalogowanych].)
Dziewczyna obróciła twarz w stronę Włocha, ciekawa jego reakcji.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 14:38, 15 Gru 2009    Temat postu:

Mmmm.... mruknął. Uśmiechnął się pod nosem. Podobało mu się to. Rozpiął koszulę i się rozebrał XD. Wskazał na ramię. Tygrys. (ten ;p [link widoczny dla zalogowanych] pokazał z uśmiechem. Puścił do niej oczko.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 16:01, 15 Gru 2009    Temat postu:

- Hej, widzę, że nie tylko ja jestem oryginalna. - zaśmiała się cicho dziewczyna. Opuściła bluzkę i rozejrzała się w poszukiwaniu bluzy, której zresztą nigdzie nie było. Trudno.
Elodie przytuliła się do rozgrzanego ciała Doriana i posłała mu kolejny uśmiech. Z ust dziewczyny wydobyło się ciche westchnienie, które nie oznaczało niczego innego, tylko szczęście. Oparła policzek o bark bruneta i przez dłuższą chwilę patrzyła na jego twarz. W końcu, nie spuszczając zeń wzroku, zaczęła powoli kreślić coś opuszkami palców na jego plecach.
- Myślisz, że spacer poczeka? - spytała, uśmiechając się łobuzersko.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 22:02, 15 Gru 2009    Temat postu:

Zaczął ją głaskać po włosach. Spojrzał na nią cwano. Sądzę, że tak. nachylił się i pocałował ją delikatnie. Koniuszkiem języka dotknął jej wargi, ale zaraz go schował. Przestał i uśmiechnął się rozmarzony. Jak to zrobiłaś, że w ciągu jendego dnia oplątałaś sobie nieśmiałego i nieufnego chłopaka takiego jak ja wokół palca? zapytał całkiem poważnie. Sam zastanawiał się jak to jest, że tak szybko stracił do niej głowę. Zawsze dokładnie poznawał ludzi zanim im zaufał. A ona obezwładniła go w jeden dzień. Ba! W jeden wieczór! Tak, stracił głowę. Pomyślałby kto, że on, sam Dorian, który miał całkiem trzeźwe podejście do życia xD. Popatrzył jej w oczy i ponownie się uśmiechnął.

[zmotywowałaś mnie xd pisze dłuższe posty ;p]
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 22:12, 15 Gru 2009    Temat postu:

- Sama nie wiem, jak to się stało. Zastanawiam się też, jak to tobie udało się zdoyć dziewczynę, która w życiu nie była zakochana. To chyba jakaś niezła zagadka. Może po prostu tak miało być. - stwierdziła blondynka, odgarniając włosy z twarzy. Pewnie nie trzeba dodawać, że przy każdym posunięciu chłopaka przechodził ją dreszcz. Przyjemny dreszcz.
Dziewczyna zaśmiała się cicho i odsunęła parę centymetrów.
- Skoro na pewno nie zamierzasz wyciągnąć mnie na spacer, twoja strata. Pozawracam ci głowę tutaj. - na twarzy dziewczyny zakwitł lekki uśmiech. Jak to zimą, siedzieli w półmroku. Nie widziała konieczności zapalania światła. Nie lubiła sztucznego oświetlenia - jedna z kobiecych fanaberii blondynki, których nikt nie zrozumie.
Planem Elodie było podrażnienie się z chłopakiem i pozostanie w tej pozycji, ale długo nie wytrzymała. Musiałaby poćwiczyć silną wolę. Z powrotem wtuliła się w ciepłe ciało bruneta. Przysunęła twarz do jego oblicza i przygryzła dolną wargę Doriana. Była to jedna z pieszczot, ale także sygnał, by nic już nie psuło tej ciszy między nimi. Mrugnęła doń.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 22:19, 15 Gru 2009    Temat postu:

Teraz to on przejął stery. Zaczął ją powoli, delikatnie, ale zdecydowanie całować. Każda jego komórka w ciele działała. Każda. Tak, ta dziewczyna była jak z bajki, miał wrażenie, że naprawdę los kopnął go w tyłek. A raczej szczęście. Po chwili przestał ją całować. Wyciągnął dłoń i przyłożył ją do jej policzka. nIe wierzę, że tu jesteś. Nie wierzę, że Cię mam... mruknął uśmiechnięty. Pogładził ją po policzku. Później jego dłoń przeszła na ramiona i brzuch. Włożył jej rękę pod bluzkę lecz na razie tylko gładził ją po brzuchu. [jakie logiczne zdanie ;x xD]
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 22:24, 15 Gru 2009    Temat postu:

- Nikt nie powiedział, że jestem twoja. No, przynajmniej nie całkiem. - mruknęła zaczepnie dziewczyna, której daleko było do protestów. Przymknęła oczy. Wyglądało na to, że tej parze naprawdę się poszczęściło. Mało kto miał tyle fuksa w życiu. Przynajmniej tak się czuła.
Elodie objęła dłońmi ramiona Doriana. Czuła się jak w jakiejś bajce, gdzie nie ma złych postaci ani zakończeń. To wszystko było taką utopią, nie mogła uwierzyć, że jest tu i teraz - z nim. Jakby chcąc się upewnić, przesunęła wargami po linii żuchwy bruneta. Zupełnie jakby myślała, że gdy tylko się odsunie, okaże się, że to tylko piękny sen.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 22:27, 15 Gru 2009    Temat postu:

Okey, okey. Nikt nie mówił. To teraz... chcesz ze mną być? zapytał z cwanym usmieszkiem. Cóż, nie ma to jak niedopowiedzenia. Mrugnął do niej. Pocałował ją w usta. Stracił głowę, a jak XD

[i brak weny xD]
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna -> Osiedle Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin