Ocean

Matt

-Rozluźnij się-powiedział do dziewczyny. Trzymał ją delikatnie w pasie i cofał się w głąb oceany . Czuł, że jej ubrania by już całkiem mokre. Gdy byli już dość daleko od brzegu powiedział:
-Nabierz powietrza . Zaufaj mi. Daj znać jak będziesz gotowa ok .?

Elena

- Okej. - odparła i przymknęła oczy. Z początku oddychała szybko, gwałtownie jednak po chwili jej oddechy były coraz bardziej spokojniejsze. Otworzyła oczy. - Dobra, jestem gotowa.

Matt

Rozluźnił trochę uchwyt.
-Teraz obróć się do mnie przodem. Spokojnie trzymam Cię. Spleć ręce za szyją, będzie nam wygodniej.

Elena

Poszła za wskazówkami chłopaka. Nie wiedziała w tej chwili specjalnie po co to wszystko robi. Jakoś nie mogła nadążyć ze zrozumieniem wszystkiego co mówi Matt, co w jej przypadku było całkiem normalne. xd

Matt

Kiwnął głową na znak że wszystko zrobiła ok i po chwili zanurzyli się pod wodą. Ich oczom ukazały się wszystkie cuda rafy koralowej. Mijały ich ryby , koniki morskie. Po chwili wynurzyli się by zaczerpnąć powietrza.
-I jak -spytał uśmiechając się do dziewczynyktórej twarz miał zaledwie kilka centymetrów przed sobą.

Elena

- Cudownie - uśmiechnęła się kątem ust. Nagle się zamyśliła, nie zauważając nawet, że jej twarz jest oddalona od twarzy chłopaka o zaledwie centymetry.

Matt

Patrzył chwilę na zamyśloną dziewczynę po czym delikatnie musnął ustami jej wargi. Bał się jej reakcji ale chciał jej pokazać, że coś do niej czuje. Odsunął twarz i spojrzał jej w oczy czekałna reakcję.

Elena

Przez chwilę stała patrząc zdziwiona na chłopaka. Nie wiedziała za bardzo jak zareagować: walnąć go z liścia, czy odwzajemnić pocałunek? xd W końcu jednak podjęła decyzja pozostania w miejscu i wlepienia wzroku w jakiś punkt za Mattem. Po chwili jednak wydusiła. - Dlaczego to zrobiłeś? - spytała ciągle oszołomiona.

Matt

-Bo lubie sól,a na Twoich ustach były młe jej kryształki -powiedział usmiechając się zadziornie po czym zmienił ton głosu i dodał - Zrobiłem to, ponieważ czuję do Ciebie coś, czego jeszcze nigdy do nikogo nie czułem...Patrzył na dziewczynę i miał nadzieję, że zrozumie co ma na myśli.

Elena

- Nigdy? Nie wierzę Ci. - odparła, zmieniając ton głosu na bardziej sceptyczny. Przyglądała mu się jeszcze przez chwilę. Teraz było tylko najważniejsze zachowanie obojętności, bo chyba tylko ona nie sprawi, że odpali coś głupiego xd.

Matt

-No dobrze raz.. Ale to i tak nie to.-spojrzał na nią sceptycznie. Nie lubił tłumaczyć się z uczuć.-Nie zmienia to faktu, że coś do Ciebie czuję- dodał. Czuł się trochę niezręcznie, ale był zadowolony, że niczego nie ukrywa, był szczery.

Elena

- Skąd wiesz? Może to tylko takie chwilowe jest? - dalej ciągnęła przyglądając mu się z uwagą. No cóż, chyba Matt jeszcze będzie musiał trochę się pomęczyć z jej obojętnością. Tak naprawdę robiła to tylko dlatego, ponieważ nie wiedziała co odpowiedzieć, jakby on ją zapytał o uczucia.

Matt

-A chciałabyś, żeby było chwilowe.?-spytał patrząc jej w oczy. Nie chciał wywierać na niej presji, ale zaskoczyło go jej zachowanie.

Elena

- Nie, ja... - urwała zastanawiając się chwilę. - Po prostu pytam. Dla upewnienia. - dokończyła w końcu, przygryzając dolną wargę.

Matt

-To dam Ci dwie odpowiedzi. Po pierwsze, będę się starał , po drugie..-znów delikatnie ją pocałował. Odsunąwszy się zaledwie 2 cm od jej ust dodał-.. to chyba dobra odpowiedź.