Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 14:34, 07 Lis 2009 Temat postu: Stare Gospodarstwo |
|
|
Stary dom z drewna i obora, wokoło pełną jakiś narzędź.
Bez komórki, bez niczego błąkała się w okolicy i trafiła na to gospodarstwo. Nie było tu nikogo i o to jej chodziło. Rozejrzała się wokoło i weszła do starego domu, zauważyła ze dom się rozpada i nie powinna tu być, ale ciekawość była silniejsza. Weszła do środka i obserowała to co sie tu działo. Spojrzała w bok, bo coś się tam ruszyło i zobaczyła kota, strasznie się przestraszyła i pobiegła do innego pokoju, lecz wpadła w jakąś dziurę. Uderzając w podłogę straciła przytomność, był już wieczór i robiło się ciemno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:42, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie tutaj przyszedł. Był zły. Wszedł do jakiegoś domku. Był stary więc chciał go pooglądać. Usiadł na podłodze obok jakiejś dziury. Nawet nie zorientował się, że była w niej Blanka. Był zbyt wściekły żeby do niej zaglądać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:46, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie mogła się ruszyć, przytomności nie odzysakała i było źle. Całą noc spędziła w dziurze a noce są bardzo zimne. Była nieco przygnieciona deskami, które zleciały na nią, nadal oddychała ale płytko, i pogarszało się z godziny na godzinę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:50, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
W końcu wstał i zainteresował się tą dziura. Zobaczył w niej jakąś dziewczynę więc szybko wskoczył do dziury i ściągnął z niej te deski. Wtedy zobaczył, że to Blanka.
Blanka - krzyknął. Wyciągnął ją z tej dziury i szybko zadzwonił po karetkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:56, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nadal się nie ruszała, coraz wolniej oddychała. Gdy została wyciągnięta, krew zaczęła spływać po jej nodze, miała chyba złamaną. Otworzyła lekko oczy i krzyknęła coś, noga strasznie bolała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:02, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie bój się jestem przy tobie - powiedział po czym zauważył, że karetka przyjechała. Wniósł ją do niej i pojechał z nią do szpitala.
*pisz pierwsza. *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 23:49, 28 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przybiegła tu gdzie kiedyś miała wypadek, tu na pewno nikogo nie spotka. Weszła do środka i usiadła gdzieś w bezpiecznym miejscu na podłodze. Cały czas przed oczami miała wypadek Garrisa.
Po kilku godzinach stwierdziła ze nie ma sensu tu tak siedzieć musi pogadać z Garrus'em, nie tylko o tym co się wydarzyło. Wyszła.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 16:40, 01 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rachel
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:57, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nucąc piosenki pod nosem nawet nie zauważyła, że doszła aż tutaj, w miejsce z dala od osiedli, zgiełku miasta. Zmrużyła oczy chcąc przyjrzeć się nieco budowli. Stara była, to pewne. Myśli dziewczyny mówiące o zawaleniu się gospodarstwa wygrały, więc tylko przysiadła na ławce, która też nie była nowa i wspaniała. Przymknęła oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 10:12, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Przyszedł i rozglądnął się po gospodarstwie. Warknął widząc dziewczynę i mierzył ją swym wzrokiem. Po chwili położył się na trawie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rachel
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:58, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Odwróciła wzrok w kierunku skąd wydobywało się warknięcie. Pies? Co on tutaj robi sam? Dziewczynie rozpoznanie rasy nie sprawiało żadnych problemów. Przyglądała się zwierzakowi uważnie. Zagwizdała do niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:40, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Przewrócił oczyma. Wstał i przysunął się kilka kroków do dziewczyna. Położył się. Nie podejdzie już bliżej. Niech sama podchodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rachel
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:15, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Przez cały czas wzrok dziewczyny tkwił na psie. Widząc, że już bliżej nie podejdzie, uśmiechnęła się mimowolnie kątem ust. Odgarnęła kosmyk włosów za ucho.
-I co, będziesz leżeć tak przez cały czas na tym śniegu? - powiedziała do psa. Spojrzała na swoją dłoń. Podejść i dać poznać zapach, czy może zostać na miejscu? Będzie chciał to podejdzie. Rachel jeszcze przez chwilę przyglądała się psu, by wzrok swój zaraz przenieść na gospodarstwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 19:42, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-A co? Nie podoba się?- warknął na dziewczynę. Przeturlał się po czerwonym od krwi śniegu.
//Ale długi . Brak weny//
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tabriz
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Straszyłem Cie w twym najstraszniejszym koszmarze...nie pamiętasz?mogę Ci przypomnieć ...
|
Wysłany: Sob 13:57, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zjawił sie a jego przyjście zapowiadał silny podmuch wiatru wiejący z zachodu.
Pędził ile sił w łapach...gdy dostrzegł sylwetkę dziewczyny i psa skręcił gwałtownie na zadzie ryjąc łapami w błocie.Zatrzymał się,stanął nieruchomo unosząc pysk ku górze.
Warknął ostrzegawczo i rzucił psu jednoznaczne spojrzenie-"podejdź a rozszarpie"
Zastrzygł uchem do dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|