Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dom babci Matt'a
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 22, 23, 24  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna -> Małe gospodarstwo
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:51, 02 Lut 2010    Temat postu:

- żeby odgadnąć moje pragnienia, nie trzeba umieć czytać w myślach. - stwierdziła wesoło w przerwie między pocałunkami, z których każdy odwzajemniała. Po raz kolejny zaplotła ręce na jego karku. Ciekawa była, jak źle musi wyglądać w tej chwili - pewnie bardzo - ale właściwie nie miało to znaczenia, szybko więc odrzuciła rozmyślanie na bok i poddała się z ochotą pieszczotom chłopaka.
- żyć, nie umierać. - stwierdziła beztrosko, gdy miała okazję się odezwać. XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:23, 02 Lut 2010    Temat postu:

Zaśmiał się pogodnie i naparł na nią nieco mocniej cały czas ją całując.W końcu pogłaskał ją po policzku. Patrzył chwile w jej niebieskie oczy i odsunał się kładac na wznak. Jakoś wewnętrznie pieszczoty go nie rajcowały. Uśmeichał się jednak jakby tak było.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:27, 02 Lut 2010    Temat postu:

Dziewczyna położyła się dość wygodnie i obróciła na bok, by mieć widok na twarz Matta. Była już dość zmęczona tym dniem, ale starała się jakoś nie zasnąć. Na razie nie szło jej to najgorzej, chociaż było coraz ciężej.
- co będzie dalej? - niemal wyszeptała, patrząc na szatyna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:32, 02 Lut 2010    Temat postu:

-Będzie dobrze -odpowiedział nieco wymijająco. Objłą ją ramienie i przytulił do siebie jaknajbliżej.Pocałował ją w czoło z niekrytym uczuciem po czym zamknał oczy przykrywając ich ciepła kołdrą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:33, 03 Lut 2010    Temat postu:

- mhm, musi być. - mruknęła sennie, ale uśmiechnęła się jeszcze. Położyła głowę na torsie towarzysza i wtuliła się w niego. W jakiejś części niej powoli kiełkowała nadzieja. Może jednak będzie szczęśliwa, i to całkiem niedługo. Nie chciała przesadzać z pozytywnym myśleniem, żeby się nie zawieść, ale to było całkiem prawdopodobne. Leżała tak i myślała przez chwilę, aż w końcu zasnęła. Nie było to zbyt dziwne, biorąc pod uwagę to, jak mało ostatnio spała, a także emocje ostatnich dni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:45, 03 Lut 2010    Temat postu:

Zasnął długo po niej. Myslał przed ten czas sam nie wiedząc o czym i patrzac w okno. Gdy przymknął powieki własciwie jasne co było jasne to to,że po głowie chodziły mu tylko dwie piosenki o których nie mógł zapomnieć i jedna zupełnie nowa.A kiedy już zasnał był zupełnie obojętny na wszystko w koło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:55, 03 Lut 2010    Temat postu:

**

Gdy się obudziła, było jeszcze przed świtem. Widziała to po szarym niebie za oknem. Odsunęła się od chłopaka, żeby go nie obudzić, i ostrożnie wstała. Przykryła go szczelnie kołdrą, a na bladej po śnie twarzy dziewczyny pojawił się lekki uśmiech. Pogładziła chłopaka po policzku, uważając, by go nie obudzić. Wybrała sobie jakieś rzeczy na dzień i podreptała do łazienki, żeby nieco się ogarnąć. Później postanowiła się nieco przejść, tak więc zrobiła. Spacerowała po małej wsi, obserwując ciekawie otoczenie. Gdy wróciła, było koło ósmej. Słońce świeciło już, choć dość nisko. Była nieco zarumieniona i może zmarznięta, ale nic więcej. Umiarkowanie szczęśliwa, cały czas blokowały ją własne pytania. Tego dnia nie była wszystkiego tak pewna, ale postanowiła, że postara się, by Matt nie zauważył zmian w jej zachowaniu. Może i się uda, kto tam wie. Poszła do kuchni i zrobiła sobie herbaty. Sączyła powoli napój na kuchennym krześle. W przerwach nuciła różne melodie, nie bardzo mając co ze sobą zrobić. W końcu pozmywała wszystkie naczynia, jeszcze raz ogarnęła w domu i wróciła, by stanąć przy blacie. Oparła się o niego i zamknęła oczy, a z jej gardła po raz kolejny wydobył się dźwięczny głos, który śpiewał jakąś dość smutną balladę o wysokich tonach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:04, 03 Lut 2010    Temat postu:

Budząc się odwrócił się na brzuch mącąc pozostawioną w ładzie przez blondykę pościel. Przetarł dłonią oczy i podniósł się na wyprostowanych rękach. Poranki na wsi były piękne, uwielbiał je. Nie leżąc długo ogarnał się i zszedł na dół ubrany jedynie w bokserki trzymając w dłoni resztę rzeczy i udając się do łazienki. Nie rozglądałsię za dziewczyną bo doskanale wiedział,że pewnie wstałą wcześniej i zaeszła już na dół bądź zdążyła zrobić wiele innych rzeczy. Wział szybki prysznic i doprowadząc się do ładu pojawił się tego dnia z usmeichem po raz pierwszy w kuchni.
-Jak się spało ?-zapytał w progu opierajć się o framugę. Wszelkie powitania uważał za zbędne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:14, 03 Lut 2010    Temat postu:

Dziewczyna zbliżyła palec do ust, nadal nie uchylając powiek. Zamierzała skończyć tę melodię, chociaż śpiewała ją już chyba czwarty raz. Jako że była już przy końcu, wydała z siebie ostatnie dźwięki i ucichła. Po chwili zupełnie przytomnie popatrzyła na szatyna. Nie była tak otumaniona jak dnia poprzedniego, toteż jej zachowanie było normalne - przynajmniej jak na nią.
- dobrze. - oznajmiła lakonicznie. Nie bardzo wiedziała, czy powinna dodać do tego uśmiech, tym razem nie była do niego skora bez wyraźnego powodu, zrezygnowała więc z tego. Stanęła na palcach i wsunęła się na blat. Teraz siedziała, machając nogami w powietrzu.
- a tobie? - zapytała mechanicznie, bardziej z grzeczności. Przeważnie przewidywała, jaka będzie odpowiedź, tak więc i tym razem mniej więcej podejrzewała, chyba że jej rozmówca zaskoczyłby ją jakąś nie wiadomo jak fajną wypowiedzią. Nie, to raczej niemożliwe. Pewnie był jeszcze zaspany. Uśmiechnęła się do niego, coby nie było, że zły nastrój ma, prawda.
- posprzątałam i byłam na spacerze. - oznajmiła, przeczesując wzrokiem materiał ulubionych dżinsów, jakby obawiała się, że przez przypadek je pobrudziła. Okazało się to słuszne; zauważyła czarną plamę. Zaczęła zdrapywać ją paznokciem, ale niewiele to dało, więc podeszła do zlewu i zabrała się za wycieranie plamy wilgotną szmatką. Po jakimś czasie zeszła, a C. tylko domyślała się, że był to jakiś odłamek węgla, albo coś takiego. Tak, zapewne tak. Wróciła na miejsce na blacie i pogwizdywała cicho pod nosem, gapiąc się bezmyślnie na swoje stopy. No tak, miała dość dziwny humor, Bóg wie, dlaczego. Tak jakoś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:26, 03 Lut 2010    Temat postu:

Przez cały czas bacznie obserwował dziewczyne. Trzy razy chyba zbierał się,żeby coś powiedzieć. Czuł ,że od wczoraj się zmieniła. Zobojętniała. Odłożył na bok wszelkie starania i tak samo jak ona odpowiedział prostymi słowami.
-Dobrze.-rzucił tak jakby niedbale. Dziewczyna swoim humorem wpłynęła bardzo szybko na jego. Omiótł wzrokiem kuchnię i spojrzał w stronę salonu. No tak znów posprzątała.
-Dzięki za ogarnięcie-mruknał pogodnie podchodząc do lodówki i zanurzając się w niej. Wyjął z niej masło i coś do chleba. Sięgnał do drewnianej skrzyneczki i wyciągnął z niej świeży chleb. Ustawił wszystko na blacie stołu i sięgnał po talerze. Tak wszystko jak gdyby nigdy nic. Właściwie tak jak by był sam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:31, 03 Lut 2010    Temat postu:

Cam. skrzywiła się lekko, obserwując poczynania Matta.
- dziś ja zajmuję się wszystkim. ty odpoczywasz. - mruknęła i pocałowała go przelotnie w policzek, po czym zajęła się przygotowywaniem śniadania. W międzyczasie zrobiła dwie herbaty, a pięć minut później ustawiała wszystko na stole. Pewnie zauważył inny humor, pomyślała sobie. Postanowiła, że lepiej będzie stłumić go w sobie i uważać, by chłopak się nie zorientował, jak dziwnie się dziś czuła. Może to przez niewyspanie, którego nie wyzbyła się do końca. A może czegoś jej brakowało. No tak, pewnie. Teraz wpadła na to, co mogło być przyczyną tego nastroju. Miała wrażenie, jakby przez wieki nie grała na ulubionym instrumencie. Postanowiła to nadrobić zaraz po śniadaniu. Na razie jednak usiadła do stołu, od razu nieco bardziej rozpromieniona.
- smacznego. - rzuciła i tym razem uśmiechnęła się całkiem szczerze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:03, 03 Lut 2010    Temat postu:

Usiadł i zabrał się za jedzenie odpowiedziawszy wcześniej kulturalnie na jej słowa. Jadł wolno gdyż wszystko w koło było mu obojętne, poza tym co było w tym eksytującego. Posiłek jak każdego dnia.Od czasu do czasu unosił delikatnie kąciki ust i to wszystko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:37, 03 Lut 2010    Temat postu:

Dziewczyna skończyła jeść, a gdy to samo uczynił Matt, zabrała jego talerz i umyła oba. Później wytarła je, a na koniec schowała do szafki. Chciała w ten sposób zachować czystość w małym domku, ale i pokazać, że gospodynią złą to raczej nie jest. Uśmiechnęła się do chłopaka, gdy już do niego podeszła. Pamiętając o swojej myśli, pochyliła się lekko i złożyła na jego wargach delikatny pocałunek, szybko jednak wróciła do pozycji wyprostowanej i chwyciła jego dłoń. Nie puszczając jej, pognała w kierunku pokoi, których jeszcze nie odwiedziła. W jednym z nich znalazła wreszcie to, czego szukała - pianino. Usadowiła towarzysza na jakimś fotelu znajdującym się niedaleko, sama zaś usiadła na małym stołku i zaczęła grać. Dopiero po kilku utworach zwróciła się do niego, całkiem już rozpromieniona.
- jeśli tylko chcesz, nauczę cię gry na pianinie. - poinformowała go z szerokim uśmiechem. Ostatecznie mogliby jeszcze razem zaśpiewać, ale to już robili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt




Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:26, 03 Lut 2010    Temat postu:

-Chętnie-odpowiedział całkiem już wesoło widząc nagła jej zmianę nastroju. Trudno było być z kimś kto tak naprawdę sam nie wiedział czy jest z Tobą szczęśliwy. Usiadł obok niej i czekał.Po chwilki jednak zanucił coś pod nosem.
-Poczekaj pokażę Ci coś. -powiedział dosiadając się do pianina z zamiarem gry.
Spod jego rąk zaczłęa wypływać muzyka. Może nie bardzo mu wychodziło ale starał się zagrać jedną z piosenek Cat'a Stevens'a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camille




Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:44, 03 Lut 2010    Temat postu:

Cam. zaś lekko odsunęła się, robiąc tym samym miejsce chłopakowi. Zamknęła oczy i zasłuchała się w muzykę. Nawet mu wychodziło, jednak jeżeli miała wcielić się w rolę nauczycielki, musiała być trochę bardziej krytyczna wobec niego. Otworzyła więc oczy i uśmiechnęła się łagodnie.
- całkiem ładnie, ale musisz poćwiczyć. - stwierdziła tonem wyrozumiałej nauczycielki i chwyciła Matta za dłonie. Ułożyła mu je poprawnie na klawiszach pianina i, cały czas trzymając jego ręce w swoich, zaczęła grać tę samą melodię; akurat tę znała, więc pomogła szatynowi wpasować się w jej rytm i grać odpowiednie dźwięki. Gdy piosenka się skończyła, uśmiechnęła się zachęcająco i cmoknęła go w policzek; po chwili zrozumiała, że wcześniej nie miał rewelacyjnego humoru właśnie przez nią.
- wybacz wcześniejsze nastawienie, coś mnie wzięło na zamyślenie. - wyjaśniła pogodnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.petsandpeople.fora.pl Strona Główna -> Małe gospodarstwo Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 9 z 24

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin