Izba przyjęć.

Annie

Izba przyjęć.

Dziewczynę przywieziono nad ranem. Jej stan wskazywał na stabilny. Lekarze dokonali oględzin i przenieśli ją na salę.Lezała nieprzytomna. Nie miała żadnych domkumentów wskazujących na bliskich. Na drzwiach sali wywieszono kartkę z jej imieniem i nazwiskiem.

Pixie

Gdy Seth spał wybrała się na spacer i to co zobaczyła przytłoczyło ja jeszcze bardziej. Wypytała lekarzy i pierwsze co zrobiła to napisała do Mike.

Mike

Chłopak przyszedł pod drzwi. Spojrzał na Pixie.
Co z nią - zapytał.

Pixie

-Jest nieprzytomna. Ma liczne siniaki i poranienia, no i to co już wiesz, zgwałcono ją. Lekarz mówi, że jak wytrzeźwieje , ktoś bliski musi jej powiedziec co się stało, bo może nic nie pamiętać.

Mike

Widziałaś jak ona wygląda - zapytał. Westchnął. Usiadł na jakimś krześle. Nie miał poczucia winy.

Pixie

-Była u Setha wczoraj. Ten baran miał wypadek i kisimysię tu.-powiedziała. -Położyła mu rękę na ramieniu-Nie wiedziałam,że nie jesteście już razem.-Westchnęła cieżko i spojrzała w szybę. Dziewczyna bez makijażu wyglądała jak Stara Annie.

Mike

Też dopiero co wyszedłem ze szpitala - powiedział.
Zostawiła mnie gdy tam trafiłem - dodał.

Pixie

-Mike chcesz ją tam teraz tak zostawić.?-spytała. -Wiem, że to by była dla niej odpowiednia kara, ale zrozum,że nikt nie wie co się z nią stało, a ona Cie potrzebuje.

Mike

A może by tak powiedzieć jej chłopakowi czy kto to dla niej jest - powiedział. Westchnął.

Pixie

-Mike.-warknęła na niego-Co z Tobą,może się zmieniła, może wygląda inaczej , ale nadal Cię kocha. !-powiedziała bezradnie.Zauważyła ruch za szybą.-Wybudziła się..-westchnęła smutno.

Mike

Wątpię - powiedział.
Z resztą sama się o to prosiła - warknął.
Puszcza się na lewo i prawo to teraz ma - dodał. Nie wiedział czemu to powiedział.

Pixie

Nie wytrzymała.Wyciągnęła z kieszeni zawiniątko i wcisnęła mu w rękę jej pierścionek-Miała go przy sobie-powiedziałą szorstko po czym odwróciła się na pięcie.

nmjt.

Mike

Wstał i poszedł do dziewczyny. Stanął w drzwiach sali i wpatrywał się w nią bawiąc się pierścionkiem.

Annie

Kiedy się obudziła wszystko wydawało jej się ok. Dopiero po chwili poczuła ból w całym ciele i zauważyła siniaki i zadrapania. Co tym razem się stało.?Wiedziała,że była w szpitalu, przyzwyczaiła się. Na kacu często tu trafiała.Wbiła wzrok w okno gdy usłyszała ,że ktoś wszedł do sali. Miała nadzieję,że będzie to tylko kolejny lekarz z wykładem na temat jej zachowania.

Mike

I co jakoś nie widzę tu twoich przyjaciół - powiedział szorstko. Był na nią zły jak nikt inny. Nadal bawił się pierścionkiem.