| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Paul
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
 Wysłany: Śro 17:27, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na książkę.-Nie , nie przeszkadzasz. -powiedział z tajemniczym usmiechem-Jestem Paul-przedstawił się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Gość
|
| Wysłany: Śro 17:52, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
|
- Blanka - przedstawiła się podając rękę. - Nowy? - zapytała, jeszcze go nie widziała, a słyszała że ktoś się wprowadził.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Paul
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 18:24, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Nowy-odparł -Godzinę temu przyjechałem jesli nie więcej.Może usiądziemy?- zaproponował widząć powalony pień.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Czw 17:24, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
|
- Chętnie - uśmiechnęła się i podeszłą do pnia, usiadła i odłożyła na bok liście. - Skąd jesteś? - zapytała.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Paul
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 17:33, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Z Fallen Hils.-odpowiedział-A Ty.?-spytał patrząc na siedzącą obok dziewczynę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pią 17:51, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
|
- ja z Nowego Jorku - uśmiechnęła się, - a dokładnie z domu dziecka - dodała i przeniosła wzrok na ziemię.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Paul
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 14:17, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-To z kąd jesteś nie decyduje o tym kim jesteś-powiedział z u7śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 20:32, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
|
Westchnęła nic nie odpowiadając, rozrzuciła liście i spojrzała na słońce, - ładny dziś dzień - mruknęła.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Paul
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 20:42, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Coś Cię gryzie-powiedział cicho.-Stało się coś, czy może jestem nieodpowiednim towarzystwem.?-spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 20:45, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
|
- Po prostu...ostatnio gdzie się nie znajdę dzieje się coś złego... - odpowiedziała i zerknęła na niego, - czuję się winna temu wszystkiemu - dodała.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Paul
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 20:54, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-To niemożliwe -powiedział -Teraz nie dzieje się nic złego.Blanko, nie możesz się winić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 20:58, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Mogę...przynoszę tylko pecha - burknęła i zaczęła nogą wykopywać dołki, - rodzice mnie porzucili od razu po urodzeniu, żadna rodzina zastępcza mnie nie chciała, straciłam dziecko i przeze mnie Garris miał wypadek - powiedziała i zakryła twarz rękoma, - moje życie to porażka - dodała.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 20:58, 29 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Paul
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 21:47, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie Twoje życie to użalanie się nad sobą.-westchnął-Może poprostu znajdujesz się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiedniej porze.-powiedział. Tak samo było z jego bratem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pon 16:44, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
|
Spojrzała na niego, - pewnie ty wiesz lepiej - odparła i odwróciła się, miała zły humor i nie chciała go urazić, - sorry jeśli powiem coś...niezbyt miłego - dodała.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Paul
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 17:16, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Wybacz, nie chciałem Cię urazić.-powiedział -Przypominasz mi trochę mojego młodszego brata, on był taki sam. Wokół niego krązyły same kłopoty. Ale tak naprawdę nie z jego winy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
