|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ian
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 2:18, 01 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
-Częstuj się jeśli chcesz-powiedział zaskakująco męskim i niskim głosem. Ciepło, które od niego biło nie było niezuważalne.Po dojrzałych facetach było już widać,że nie są młodzieniaszkami, mieli w sobie pełno ciepła, które chcieli zapewnić przyszłej partnerce, no i byli mądrzejsi. -Ian-przedstawił się po chwili dziewczynie, która wydawała mu się mała i drobna z każdą mijającą minutą caraz bardziej. Miał dziwne przeczucie,że może być nieletnia.Modlił się w duchu by jego wiek nie wyszedł ięc na jaw za szybko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 2:24, 01 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie dziękuje - odparła, kiedy ten zaproponował jej by, ta się częstowała.
- Kayla - przedstawiła się wesołym tonem głosy, który towarzyszył jej zawsze. Spojrzała kątem oka tak by ten tego nie zauważył. Nie chciała by pomyślał, że jest jakaś dziwna, bo się tak na niego cały czas patrzy.
Nie wyglądał na niepełnoletniego. Dawała mu ponad dwadzieścia lat. Ona miała tylko siedemnaście lat. Młoda była dlatego zawsze chodziła szczęśliwa i wierzyła a taki pierdoły jak wieczna miłość, czy książę. Życie jeszcze nie potraktowało jej brutalnie. ale wszystko przed nią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 2:33, 01 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
-Ładnie-odparł bez dłuższego namysłu. -Gdybyś się jednak zdecydowała to mów-dodał po chwili chowając jedzenie do torby. Wiedział,że obserwowałą go dłuższą chwilę więc o piciu nie wspominał. Jadł powoli nie spiesząc się wszak nigdzie. Gdy skończył otrzepał ręce i przetarł chusteczką usta.Wyciagnął się bardziej i ręcę podłożył pod głowę ponownie opartą o drzewo. Usmiech lekki, ale jednak zawsze gościł na jego twarzy. Lekka bródka z daleka prawie niewidoczna, z bliska wydawała się być nieco szorstka. Klatka piersiowa unosiła się i opadała rytmicznie kiedy oddychał. Lubił takie chwile jak ta, kiedy po prostu był.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ian dnia Nie 2:34, 01 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 2:37, 01 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Obserwowała chłopaka kiedy ten jadł. Jeszcze nigdy nie spotkała chłopaka z takimi manierami jak ten. Widocznie jest jeszcze jakaś szansa dla mężczyzn. Może takich jak chłopak jest mało, ale są i to jest najważniejsze.
Nie wiedziała co powiedzieć więc w ogóle się nie odzywała. Podkurczyła nogi i oplotła je rękoma. Brodę oparła na kolanach i zmrużyła oczy. Uśmiech cały czas gościł na jej ustach. Czasami cieszyła sie jak głupia z byle powodu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:58, 01 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A on najzwyczajniej w świecie egzystował. Siediał spokojnie i słucha tego co mówi do niego matka ziemia. Wydawać by się mogło,że zasypia, ale nie, nie on. Siedział tak dłuższą chwilę w milczeniu po czym zerknąl ukradkiem na dziewczynę.
-Sama w lesie.?-spytał z ciekawości. Ok, była jego zdaniem dużo młodsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:18, 01 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
- Lubie las. Rzadko kiedy można tutaj kogoś spotkać - odparła otwierając oczy.
- A ty co tutaj robisz tak sam? Czy może na kogoś czekasz? - zadała pytanie. Ona nie lubiła tłumów, ale chłopak wyglądał raczej na towarzyskiego więc co go sprowadziło do lasu i to całkiem samego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:06, 01 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nie odpowiedział od razu. Otworzył oczy całkowicie by poobserwować dziewczynę. Sam nie wiedział czemu miał dziwne przeczucie. Po chwili jednak postanowił kulturalnie udzielić odpowiedzi.
-Nie, nie czekam. Tak tylko lubię czasami posiedzieć, poczytać. Chciałem odpocząc po podróży. Dziś w nocy się wprowadziłem. Ot co.-powiedział ciepłym tonem pokazując jej ręką nierozpakowany praktycznie podrózny plecak podręczny, który miał ze sobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:18, 01 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
- Też jestem nowa w mieście - odparła. Nie uśmiechało jej się to, bo musiała wszystkich od nowa poznawać, a nie lubiła tego robić. Wolała mieć jedną czy dwie zaufane osoby no, ale najpierw trzeba się zapoznać. Czyli to czego nie lubiła. Rzadko kiedy znajdowała z innymi wspólny język.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:55, 01 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
-Nowa, ale jednak bardziej rozeznana niż ja-odrzekł zaczepnie. Zerwał się po chwili z miejsca i otrzepał spodnie. Rozejrzałsię dooko0ła po czym spojrzał na postać dziewczyny siedzącej dotąc obok niego. -Odprowadzić Cię.?-spytał pod nosząc plecak i wyciągając ku niej swoją dość dużą męską dłoń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 10:49, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna wstała i otrzepała się z paprochów które zostały na jej sukience.
- Jeśli chcesz. - powiedziała. Dla niej to nie miało znaczenia czy ją odprowadzi czy też nie. Dobrze jest mieć z kimś pogadac, ale w ciszy też można posiedziec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:16, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
-No to gdzie.?-spytał bez większych ogródek. Jemu to było na ręke może zajdie w jakieś nowe miejsce, albo spotka nowych ludzi po drodze. Lubił obserwować także nie widział przeszjkód nawet w odprowadzeniu dziewczyny na drugi koniec mista. Mogli iśc w milczeniu, ale pozwolił sobie na niedyskretne pytanie. -Opowiedz mi coś o sobie-poprosił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:12, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
- Tam - powiedziała wskazując palcem na prawo. Zaczęła iść w tamta stronę z chłopakiem.
- Opowiem kiedy dotrzemy na miejsce. Liczę, że przyjmiesz zaproszenie na herbatę - dodała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:00, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
W odpowiedzi uśmiechnął się promiennie.
-Przyjmę-potwierdził chociaż nie do końca wiedział czy to dobry pomysł. -Rodzice w domu.?-spytał nieco głupawo. Nie wiedział czy jej nie urazi, ale wolał wiedzieć w co się ładuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 23:12, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
- Owszem w domu, tyle, że w Los Angeles - powiedziała. Mieszkała tutaj sama. Chociaż nie łatwo było namówić rodziców ci wreszcie zgodzili się. Pod pretekstem szkoły tu przyjechała.
Przez całą drogę rozmawiali o rzeczach nieistotnych, ąż wreszcie można było zobaczyc jej dom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|