Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lisa
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:02, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Idiota! - warknęła zirytowana. Westchnęła ciężko. Skoro miało to być ich ostatnie spotkanie to warto by je było jakoś zapamiętać. Wspięła się na palce, zamknęła i pocałowała chłopaka przeciągle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Matt
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:10, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Pekło.?W nim znów zaczynało wrzeć.Chciał coś powiedzieć po co.? Przyciągnął ją do siebie i objął jął w talii. Silnie opłótł ją ramionami na wszelki wypadek Zaczał padać deszcz dzięki niemu nie było widać męskich łez i dobrze. Nie przestawał jej całowac. Nawet nie chciał nie umiał. Za pięć. Przesunał dłońmi po jej plechach. Chciał jej bliżej. Co z tego,że za nim była El. Co z tego,że padał ten cholerny deszcz, że zaraz miał pociąg.? No co.? Jego zycie było i tak już wystarczająco spieprzone. Jedna wielka pomyłka jaką i on był.
-Kocham Cię -wyszeptał z pełną odpowiedzialnością. Przytulił ją mocniej po czym spojrzał w jej brązowe oczy czekając na jje reakcję.-Szczerze.-dodał z uśmeichem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:12, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wytrzymała; popłakała się. Otarła i tak bez sensu łzy po cym zaszlochała. Przytuliła Go mocniej do siebie i przymknęła oczy. To wszystko było takie dziwne... Takie inne. Nie mogła tego pojąc. A z resztą po co miałaby to robić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:23, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jak kiedyś szturchnał ją nosem w policzek by spojrzała na niego. Kiedy to uczyniła usmiechnał się do niej czule.Odgarnął jej włosy z twarzy.
-Zostań tu dla mnie.-poprosił patrząc w jej brązowe oczy.-Proszę czekaj na mnie, wrócę. Obiecuję.-powiedział przymykając swoje i uraniając kolejne łzy. Oparł czoło o jej i czekając na ocpowiedź wstymywał w sobie nieunikniony upływający czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:25, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Ale obiecujesz? - zapytała cicho niczym małe dziecko. Ona mogła czekać byle by był. Nie wiedziała jednak czy nie robi tego tylko po to żeby pozbyć się zdziwaczałej siedemnastolatki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:34, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Obiecuję -powiedział i pocałował ją przeciągle w usta. Włożył w ten pocałunek wszystkie swoje emocje. Więc nie Christy, nie Elena i najwiczoniej nie Camille tylko Ona.Uśmeichnał się i gdy otworzył ponownie oczy i one się śmiały. -Kocham Cię - powtórzył ujmując jej twarz w dłonie. Usłyszał za sobą cichy smiech staruszka i przeniósł na niego swój wzrok nie wypuszczając jej z objęć.
-MIłośc to piękny dar młodzieńcze, reszta życia upłynie pod jej znakiem,jeżeli tylko obierzeż tę właściwą. Uczucia, to nie zabawki-powiedział uśmeichając się do pary.
-Dziękuję -szepnął Matt z ciepłym usmeichem i wziął od niego swoją wzlizkę.
Ich pociąg właśnie wjeżdżał na tor. Spojrzałznacząco w brązowe tęczówki dziewczyny i pocałował ją wymownie zwracając się do mężczyzny i chwyctając tez jego torbę w podzience.
-Lisa!-krzyknał już z wagonu nadal nie znając odpowiedzi.Wystawił głowę przez okno i pókli mógł patrzył za nią. Pociąg powoli ruszył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:39, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Co? Już mówiłam! xD - wykrzyczała i zebrała się w sobie. - Kocham Cie! Jedź i napisz jak już będziesz! - wrzasnęła. Spojrzała nań wymownie jeszcze machając jak w tanim serialu romantycznym za pociągiem. No tak, tylko chusteczki jej jeszcze brakowało. Niechętnie ruszyła w kierunku swojego mieszkania. Jej serce napełnione było tak, że aż się przelewało szczęściem, którego nie można było zakłócić. Przynajmniej nie tak łatwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:23, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Blondyna przybiegła na peron i zasapana stanęła w okienku informacji. Dowiedziała się, że następny pociąg będzie za pięć minut. Jej twarz rozjaśnił szeroki uśmiech. Pognała kupić bilet, a po chwili była już na peronie. Wskoczyła do pociągu, w którym już zamykano drzwi, i tyle ją widziano. W ręce ściskała tę kartkę, którą zostawił jej Matt, i nawet stanie przy drzwiach w zatłoczonym pociągu jej nie przeszkadzało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:39, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przyszły na peron szybkim, narzuconym przez Lisę krokiem. Akurat na pięć minut miał wyruszać odpowiedni pociąg. Wsiadły do niego szybko po kupieniu biletów i już jechały na wieś. Grunt, że przynajmniej wiedziała gdzie ma jechać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:10, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Pociąg powrotny właśnie wjechał na stację. Dziewczyna wyglądała przez okno wypatrując rosłego blondyna. Strasznie za nim tęskniła. Właściwie tęsknota wyparła wszystkie jej troski i zmartwienia. Wierzyła i ufała mu.Gdy w końcu pociąg się zatrzymał zerwała się z miejsca ciągnąc za sobą walizkę na kółkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:18, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
On już od jakiegoś czasu siedział na jakiejś ławce nieopodal peronu. Kiedy zaważył dziewczynę ruszył w jej stronę powolnym krokiem. Na jego twarzy nie były wymalowane żadne emocje. Uśmiechał się tylko kątem ust. Po chwili był już przed nia. - Cześc - wymamrotał tylko pod nosem. Czym był spowodowany jego nastrój? Sam nie wiedział. Przecież cieszy się, że dziewczyna przyjechała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:29, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Cześć -odpowiedziała nieco zgaszona jego powitaniem. Schowała jednak zdziwienie głęboko w sobie. Podeszła bliżej i nie prosząc o zgodę, wcześniej wypuszczając z ręki walizkę, pocałował go czule, ręce delikatnie splatając na jego karku.Po chwili stała już przytulona do niego ciesząc się, że możw znów czuć ukochane bicie jego serca i zapach wielbionych przez nią męskich perfum. Te dwa tygodnie strasznie ją zmęczyły, tęsknota była niedoopanowania.Z lekkim usmiechem malujacycm się na jej twarzy głaskała go jak kiedyś po parku, zahaczając o jego blond włosy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:35, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Po chwili na jego ustach malował się już szczery uśmiech. - Jak po podróży? - Zapytał splatając swoje ręce na jej tali. Tęsknił za nią i to bardzo. To były najnudniejsze dwa tygodnie jego życia. I chyba najdłuższe,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:45, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie mogłam zasnąć -powiedziała spoglądając mu w oczy z jej chochliczym uśmiechem pełnym szczęścia.-Bałam się,że przegapię stację, a nie umiałabym dłużej wytrzymać bez Ciebie-dodała melodyjnie. Wtuliła się mocniej w jego ramina. -Bardzo tęskniłam ..-wyszeptała kierując swe zielone tęczówki na jego niebieskie.-Jak sobie radziłeś.?-spytała jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:06, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Jakoś radziłem - powiedział. Spojrzał jej w oczy. - Chodźmy do domu - dodał i wziął do ręki jej walizkę po czym ruszył ku domowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|