|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matt
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:55, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Matt spojrzał wówczas na korony drzew.
-Cam nie uda Ci się przede mną ukryć łez.-powiedział naturalnym spokojnym głosem. Nie chciał na nią patrzeć , po to by jej nie rozdrażnić. Sięgnał jedynie za jej plecy ramieniem i przytulił ją do swego boku.Ogarniał cały jej świat jak tylko mógł. Nie ogarniał do końca jedynie swego, ale pracował nad tym. Ciekawe jak wszystko dalej się potoczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:59, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Otarła policzki wierzchem dłoni i lekko zmarszczyła brwi.
- Za dobrze mnie znasz. - rzuciła tylko bardzo, bardzo cicho, coby nie wysłyszał w jej głosie nic nieodpowiedniego. Przy okazji mimowolnie zarejestrowała, że teraz czuje się jakoś inaczej. Kiedyś naprawdę kochała Matta - i to się nie zmieniło. Tylko że teraz czuła się bardziej jak jego siostra czy przyjaciółka. I na pewno o wiele swobodniej. Tak więc przytuliła się do niego bardziej po przyjacielsku i zamknęła oczy, chwilowo uspokojona ciepłem chłopaka. Wiedziała dobrze, że najgorsze dopiero przed nią, i starała się jakoś ułożyć składne zdania, ale na razie nie bardzo jej to wychodziło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:04, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Pogłaskał dziewczynę po policzku wcześniej obejmując ją swymi silnymi ramionami. Dla niego był jasne,że zawsze mogła liczyć na schwronienie w nich. Dla niej zawsze były otwarte. Delikatniej ujął ją pod brodę i spojrzał jej w oczy. Chciał spytać co się stało, lecz głos ugrzązł mu w gardle. Przez dłuższą chwilę patrzył na nią, a na jego twarz malowało się zakłopotanie, tęsknota i przerażenie. Tak wiele silnych emocji. W efekcie zbliżył niespodziewanie swe usta do jej po czym delikanie złożył na jej wargach długi czuły pocałunek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:11, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Poczuła się trochę tak, jakby ktoś mocno kopnął ją w brzuch. Dopiero co rozmyślała, co powiedzieć, jak wytłumaczyć to, że zaczyna z nim zerwać, a teraz sama już nie wiedziała, co powinna zrobić, a czego nie. Była trochę skołowana, lekko mówiąc. Popatrzyła chłopakowi w oczy, by rozszyfrować, co myśli, czuje, cokolwiek. Myślała, że jej to pomoże. Nie mogła jednak ujrzeć żadnych konkretnych odczuć, chyba trochę odzwyczaiła się od przebywania z nim. Objęła swojego towarzysza za szyję. Gdyby nie to, co zamierzała, zapewne odwzajemniłaby pocałunek, nie miała jednak serca jeszcze bardziej go ranić. Uśmiechnęła się tylko dość słabo i lekko musnęła wargami policzek Matta, by po chwili oprzeć czoło o jego skroń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:19, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ani drgnął. Właściwie teraz rozmyślał nas sensem tego co go otacza. Domysły..oj tak to nie było dobre.W końcu westchnał cicho obejmując ją mocniej i przysuwając do siebie. Oparł policzek o jej czoło. Chciał dać jej swobody.
-Camille , powiedz mi.Proszę.-powiedział widząc,że dziewczyna walczy z myślami, ze jest nieswoja. Nie był gotowy na aż tak wielki cios jaki przyszło mu dostać. Ale nie był też tyranem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:25, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Chwyciła dłonie chłopaka w swoje, niepewna, jak to przyjmie. Nie mogła przewidzieć jego reakcji, tak samo, jak nie potrafiła domyśleć się własnej. Trochę ją to przerastało. Wzięła głęboki wdech.
- Chcę, żebyś zawsze był przy mnie. - wyszeptała, zamykając oczy. Zastanowiła się chwilę i odetchnęła, rozmyślając jeszcze.
- Wiem o tym z Lisą. - dodała; nie przypuszczała, by Matt wcześniej domyślał się, że zdążyła dowiedzieć się wszystkiego od Mike'a. Pewnie nie wiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Dołączył: 28 Wrz 2009
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:30, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Wiem,ze wiesz.-powiedział cicho patrząc jej w oczy. Wszakże była w mieście ostatnio, a jedyną osobą jaka to wiedziała był tylko Mike. Wiedział też,że się znają bo przecież kiedy zostawiła w domu komórkę dzwonił do niej parę razy. Westchął cicho pod nosem.
-Nie mam zapewne szans na wyjaśnienia.-rzucił niby tak od niechcenia. Właściwie nie wiedział czy sens jest tłumaczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Camille
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 912
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:09, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
/ dziwne to zdjęcie. za poważne. kiedyś miałaś go ładnego takiego ;x
Pokręciła przecząco głową i spojrzała Mattowi w oczy. Sama nie była święta, więc nie zamierzała nakłaniać go do przeprosin ani nic, nie chciała tego.
- Niczego nie musisz wyjaśniać. To ja zrozumiałam coś ważnego. - oznajmiła, patrząc na szatyna trochę smutno, bo w sumie to żal jej go było.
- W mieście widziałam się z twoim przyjacielem. I całowaliśmy się. Obustronne ciągłe zdrady to nie jest szczyt moich marzeń. - mruknęła cicho, spuszczając wzrok. Czuła się trochę przybita, ale przecież teraz nie cofnie słów i musi kontynuować.
- Matt, kocham cię. Ale jako brata. - wyszeptała i przytuliła się do niego mocno, dzięki czemu jakieś pojedyncze łzy znikały szybko, wsiąkając w koszulę rozmówcy dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fabian
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:11, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
***
Fabianowi udało się wrócić trochę wcześniej i teraz przyszedł nad jezioro. O tak, przepadał za siedzeniem nad wodą. W chwilach letnich upałów lubił czuć chłodne powietrze, jakie biło od tej cieczy.
Na całe szczęście udało mu się poprawić nastrój kilkoma filmami i tymże spacerem, więc nie bał się spotkania z innymi ludźmi. Miał pewność, że nie wyładuje się na nikim - a to mu się czasem zdarzało. Ostatnio w ogóle się trochę zmienił. Był bardziej wyrazisty. Nie aż tak delikatny, choć nadal podobny. Zewnętrznie raczej nie było widać wielkich zmian - bo i przez co? Może tyle, że ostatnio był bledszy niż zwykle.
Usiadł niedaleko brzegu wody. Częściowo przezwyciężył lęk przed pływaniem w takich akwenach, toteż nawet to było mu niestraszne. O tak, wiele nadrobił. Nie wyjechał się obijać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:18, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Biegała. Wybiegła nagle od zachodniej strony lasu nieco potargana. Ubrana była w obcisłe rybaczki i bokserkę, obie części stroju były w pięknym kolorze granatu z małymi elementami szarego. Annie ostatnio wiecznie była zalatana. Mike, którego spotkała niedawno nie poprawił jej wcale nastroju, a wręcz przeciwnie pogorszył wszytsko. Postanowiła biedz brzegiem rozległego jeziora aby się ochłodzić choć trochę. Zbyt wiele do niej nie docierało ostatnio, więc nie zauważała nikogo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fabian
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:23, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Fabian dostrzegł dziewczynę, która... Moment, to była Annie! No tak, znali się. Przecież mieli okazję się spotkać nad oceanem. Wstał i automatycznie podszedł do niej. Zagrodził drogę spotkanej i uniósł wzrok, żeby spojrzeć jej w oczy.
- Cześć. - zaczął dość kulawo. Postanowił nie odzywać się nic więcej na wypadek, gdyby nie miała dla niego czasu. W końcu wydała mu się dość zajęta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:26, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Przystanęła jakieś pół metra od niego po czym wyjęła z uszu słuchawki.
-Witaj-powiedziała radośnie jak na nią i ostatnie przeżycia. -Znowu nad wodą.?-spytała by pokazać,że nie zamierza go staranować swoim sztucznym pośpiechem. Uśmiechnęła się do niego lekko i całkiem przyjaźnie, odsłaniając swoje białe ząbki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fabian
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:31, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Uznał to jako przyzwolenie na rozmowę. Skinął głową, bo co innego miał powiedzieć? Teraz przypomniał sobie, że Annie dobrze wiedziała o jego urazie do pływania.
- Na nowo polubiłem kąpiele w takich miejscach. - oznajmił, jakby był to nie lada wyczyn. Przez chwilę zastanawiał się nawet, czy nie warto byłoby skorzystać ze sprzyjającej aury i zażyć takiej właśnie kąpieli. W sumie nie był to zły pomysł. Tak sądził.
- Co robiłaś przez ostatni czas? - zapytał; można było odnieść wrażenie, że jedynie grzecznościowo, lecz w rzeczywistości naprawdę go to interesowało. Polubił tę dziewczynę. Była jednocześnie ładna i mądra, musiał to przyznać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annie
Administrator
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:35, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
-Studia, studia, studia..-powiedziała gestykulując przy tym teatralnie po czym zaśmiałą się dźwięcznie do niego.- Pisałam pracę i byłam w rozjazdach. Była to sama prawda. Właśnie dlatego Annie tym bardziej lubiła chłopaka. Był otwarty, a jednocześnie strasznie sryty i co ciekawsze świetnie maskował zainteresowanie, co wzbudziło w niej dużą sympatię. Nie bardzo miał się kto nią interesować i żyła sama dla siebie, to też Fabian był dla niej osobą wyjątkową.- A Ty co porabiałeś.?-spytała zaczepnie udając się w stronę kamienia co by na nim przycupnąć i zamoczyć chociaż stopy w wodzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fabian
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:51, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie pamiętał, by wcześniej wspominała, że się uczy. No cóż, dobrze poznawać szczegóły o różnych osobach. Fabian też chodził na studia, przetrwał na nich trzy lata, później dopiero przerwał, gdy doszedł do wniosku, że nie bardzo go to interesuje.
- Wyjechałem do siostry, nie nudziłem się. - odpowiedział z szerokim uśmiechem. Rzecz jasna zaraz zajął miejsce obok dziewczyny i popatrzył na jezioro.
- Masz ochotę popływać? - zapytał; miał ochotę zademonstrować brak lęku przed wodą, bo chyba tylko tak można było określić dziwne uczucie, jakim Fabian darzył wielkie jej zbiorniki. Mimo wypadku, który do teraz pozostawił trwałe, choć niezbyt widoczne ślady na jego ciele, potrafił dalej szczęśliwie pływać. Kiedyś, kiedyś wiązał swoją przyszłość z tym sportem.
Nie lubił rozmyślać o przeszłości, dla niego była absolutnie nieważna. Dlatego też szybko wrócił do tego momentu i czekał na jakąś odpowiedź ze strony rozmówczyni - a właściwie nie czekał, bo pozbył się już koszulki i spodenek, a i buty wylądowały na skale, na której siedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|