|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:02, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No trudno kazdy ma swoje słabości - pwoiedział z uśmeichem.
Skoro ty wiesz czego ja się boje teraz ty mi musisz powiedziec czego sie boisz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:04, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Chciałbyś - wyszczerzyła się w uśmiechu i kierowała spadochron, by nie wylądowali na środku jeziora, lub gorzej w morzu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:09, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmeichnął sie.
Długo jeszcze bedziemy tak latali - zapytał sie. Nie podobało mu się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:31, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- No co ty ślepy? - mruknęła, - ugnij nogi - powiedziała głośno i padli na ziemię, a na nich wielki spadochron.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:34, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nareszcie - powiedział ściągając z siebie spadochron. Uśmiechnał się. Cieszył się, ze to koniec.
I co teraz idziesz dalej skakac - zapytał sie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 21:38, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się, - no co ty, chcesz żebym się zabiła? - mruknęła i zaczęła składać spadochron, zauważyła ze jedna linka była pęknięta, dobrze ze on tego nie zauważył.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:24, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No to masz szczęście - powiedział z uśmeichem. Przyglądał się dziewczynie jak składa spadochron.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:26, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Gdy złożyła spadochron, wzięła go pod rękę - teraz...to ja idę...nie zostaję tutaj - powiedziała i odłożyła spadochron na bok i usiadła na ziemi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:28, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przylazł tu. Stanął. Tak wiatr i widok wynagradzał wszelkie trudy wyjścia tutaj. Popatrzył na malowniczą krainę. Usmiechnął sie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:40, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Chodziła po górach i jak zwykle próbowała zrzucić ubzdurany przez siebie tłuszcz. Nie daleko niej był strumyk z pitną wodą. Tego jej było trzeba. Podeszła do niego i nabrała wody i ręce. W jej tafli odbił się jakiś chłopak stojący jakieś 20 metrów dalej. - Jakiś nowy - pomyślała i uśmiechnęła się do niego. Potem napiła się wody. Była lodowata.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 16:52, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Odwzajemnił uśmiech i podszedł. Witam. Jak po wędrówce? popatrzył na nią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:03, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A witam. A wędrówka strasznie męcząca. A tak w ogóle to mam na imię Emily. A ty nie dawno się wprowadziłeś, tak? Jak ci na imię? - chciała wszystko wiedzieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 23:25, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dorian, ale wołają na mnie Blue. Wołali, tam, we Włoszech. Miło mi. powiedział z uśmiechem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 16:04, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mi też miło. Dorian... ładne imię ale jak chcesz to będę na ciebie mówić Blue. Włosi są podobno fajni . Uśmiechnęła się. Tak w ogóle to co robisz w górach?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 21:55, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Jaaa... wyluzowuje się... powiedział ze śmiechem. Nie wiedział jak to odmienić. Blue mówiła cała nasza paczka we Włoszech na mnie. usmiechnął się pod nosem na myśl o przyjaciołach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|